Biznesradar bez reklam? Sprawdź BR Plus
Wiadomości USDPLN
4.1499+0.0092(+0.22%)USD/PLN 1:1 - dolar/złoty
FOREX
Biznesradar bez reklam? Sprawdź BR Plus
Przyczyną osłabienia się złotego w ostatnim czasie było zmniejszenie się oczekiwań inwestorów na obniżki stóp procentowych w USA – powiedział PAP ekonomista PKO BP Mirosław Budzicki. Dodał jednak, że na koniec roku złoty powinien się umocnić do 4,3 zł za euro.
Kurs euro spadł w piątek do najniższego poziomu od dwóch lat, podczas gdy notowania dolara zyskały na wartości po publikacji wskaźników aktywności gospodarczej w różnych regionach. Równocześnie kurs bitcoina osiągnął nowy rekord, kontynuując wzrost w kierunku granicy 100 tys. USD – podaje agencja Reuters.
Polska waluta w piątek wyraźnie osłabiała się wobec dolara. Kurs USD/PLN wynosi ok. 4,17 i znajduje się na poziomie najwyższym od około roku. Rentowności obligacji skarbowych spadały wzdłuż całej krzywej. Zdaniem zarządzających, w kolejnych dniach złoty pozostanie pod wpływem globalnych trendów.
Inwestorzy walutowi szykują się na wzrost zmienności, który może wywołać polityka Donalda Trumpa. Po latach relatywnego spokoju wskaźnik rocznej zmienności kursu euro-dolar gwałtownie wzrósł tuż po amerykańskich wyborach prezydenckich. Fundusze hedgingowe intensywnie inwestują w kontrakty opcyjne, które zyskują na wartości przy większych wahaniach kursów, a analitycy radykalnie korygują swoje prognozy dla rynku walut – informuje agencja Bloomberg.
Złoty prawdopodobnie utrzyma się w okolicy 4,34/EUR, a w centrum uwagi rynków w piątek będą listopadowe odczyty PMI z gospodarek europejskich - wskazują ekonomiści w porannych raportach.
Złoty prawdopodobnie utrzyma się w okolicy 4,34/EUR, a w centrum uwagi rynków w piątek będą listopadowe odczyty PMI z gospodarek europejskich - wskazują ekonomiści w porannych raportach.
Kurs dolara do złotego znalazł się najwyżej od przeszło roku. To pochodna ruchów na głównej parze walutowej świata, gdzie dolar także wybijał roczne ekstremum. Indeks "zielonego" pokazuje znaczną siłę amerykańskiej waluty. Kurs europejskiej waluty wspólnotowej trzyma się na wysokich poziomach i każe płacić około 4,34 zł za jedno euro.
W czwartek po południu polska waluta zatrzymała deprecjację na poziomie 4,34 względem euro, a rentowności krajowych obligacji poszły o kilka punktów bazowych w dół względem porannego poziomu.
Opublikowane wczoraj po sesji wyniki finansowe technologicznego giganta Nvidia nie wzbudziły nadmiernych emocji - w handlu posesyjnym walory odnotowały nawet niewielki spadek. Tym samym ich przełożenie na sentyment wokół innych aktywów jest niewielkie.
Czwartkowy poranek przyniósł dalsze osłabienie polskiej waluty. Euro kosztuje już blisko 4,35 zł, a notowania dolara atakowały tegoroczny szczyt.
Złoty pozostaje pod wpływem globalnego sentymentu i nastawienia do amerykańskiego dolara i w negatywnym scenariuszu EUR/PLN może wzrosnąć w pobliże 4,35, a USD/PLN testowałby tegoroczne maksimum 4,1350. Na rynku długu w centrum uwagi w czwartek jest aukcja MF, na której resort zaoferuje obligacje za 5-8 mld zł.
Złoty pozostaje pod wpływem globalnego sentymentu i nastawienia do amerykańskiego dolara i w negatywnym scenariuszu EUR/PLN może wzrosnąć w pobliże 4,35, a USD/PLN testowałby tegoroczne maksimum 4,1350. Na rynku długu w centrum uwagi w czwartek jest aukcja MF, na której resort zaoferuje obligacje za 5-8 mld zł.
Wygląda na to, że środowe odbicie na GPW odbyło się wbrew naturze. Na rynkach bazowych przeważały spadki, dolar do złotego mocno zyskiwał, surowce nie zachwycały formą, a mimo to WIG20 zdołał skończyć sesję na plusie. Czy to typowe odbicie po mocnym spadku z kilku „pięter” pokaże druga połowa tygodnia. Środek tygodnia przyniósł chwilę oddechu od spadków.
Kontrakty w USA zwyżkują, a indeksy w Europie są głównie na plusach. Inwestorzy czekają na publikację wyników kwartalnych Nvidii po zakończeniu sesji w USA. Dolar umacnia się.
Środowy poranek przyniósł dalsze osłabienie złotego, a kurs euro oddalił się od linii 4,30 zł. Blisko najwyższych poziomów w tym roku utrzymują się notowania dolara amerykańskiego.
Zakończona co prawda mieszanie, ale jednak znacznie optymistycznej niż oczekiwano, wtorkowa sesja na amerykańskich giełdach uspokoiła nieco nerwowe nastroje na parkietach podczas porannego środowego handlu. Ustabilizował się dolar, a na wartości zyskują surowce rozliczane w amerykańskiej walucie.
W środę polska waluta osłabiła się do poziomu 4,34 względem euro, a krajowe obligacje oddały część wtorkowego umocnienia. Analitycy nie wykluczają jednak poprawy globalnego sentymentu względem obligacji; złoty nadal będzie zależał od geopolityki i globalnych trendów.
Vincent Mortier, szef inwestycji w Amundi uważa, że w grudniu euro i dolar osiągną przez krótki czas parytet, informuje Reuters.
Wieści z Rosji wystraszyły inwestorów. WIG20 pogłębia dno, złoty jest natomiast dość stabilny. Spadają rentowności obligacji, a inwestorzy transferują środki do bezpiecznych przystani.
Eskalacja konfliktu pomiędzy Rosją a Zachodem wywołała nieco
nerwowe ruchy na rynku złotego.
Biznesradar bez reklam? Sprawdź BR Plus