Trwa oferta publiczna Grupy Żabka, ale inwestorzy powinni pamiętać, że to spółka akcyjna funkcjonująca według prawa luksemburskiego. Po wejściu na GPW będzie 43. zagraniczną firmą na rynku głównym. Przypominamy najbardziej jaskrawe historie, jakie na GPW miały miejsce z udziałem takich spółek.
Żabka Group wkrótce po debiucie na GPW trafi do indeksu WIG, a zapewne dzięki „szybkiej ścieżce” także do mWIG40. Jednak na wejście do indeksu największych spółek z warszawskiej giełdy prawdopodobnie będzie musiała zaczekać kilka miesięcy – wskazuje Dawid Bąbol z Beta ETF.
Oferta publiczna Żabki cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Eksperci zgodnie twierdzą, że biznes spółki jest ciekawy, a wycena rozsądna. Ale inwestorzy powinni mieć też na uwadze czynniki ryzyka. Ich opis w prospekcie zajmuje 26 stron.
Do 9 października można się zapisać na akcje Żabki w pierwszej ofercie publicznej spółki (IPO). Podpowiadamy jak to zrobić.
Księga popytu na akcje Żabki już pierwszego dnia została pokryta w całości przy cenie maksymalnej – wynika z nieoficjalnych informacji „Parkietu”. To dobrze rokuje rynkowi ofert pierwotnych.
Sieć rozpoczynająca ofertę publiczną akcji ma 10,5 tys. sklepów, za cztery lata ma być ich o połowę więcej. Firma widzi potencjał na kolejne 19,5 nowych placówek.
Największą odpornością na globalną niepewność wykazał się region Europy, Środkowego Wschodu i Afryki, gdzie wartość wpływów z ofert pierwotnych wzrosła w minionym kwartale o niemal połowę. Końcówka roku zapowiada się ciekawie. Globalne statystyki podbije IPO Żabki.
Dwa-trzy sklepy z zielonym szyldem w zasięgu wzroku to nie jest taki problem, jak mogłoby się wydawać, przekonują menedżerowie spółki, która właśnie ruszyła na giełdę.
Trigon DM oszacował wartość Żabki na 23,3-26,1 mld zł. Znacznie wyżej niż wynosi wartość spółki przy cenie maksymalnej w trwającym IPO. Jakie są prognozy analityków?
Grupa Żabka, która szacuje potencjał polskiego rynku na ok. 19,5 tys. sklepów tej sieci, chce w latach 2024-28 otworzyć w Polsce ok. 4,5 tys. kolejnych sklepów. Ocenia, że efekt kanibalizacji jest niewysoki - poinformowali przedstawiciele grupy podczas telekonferencji. W Rumunii do końca tego roku planowane jest otwarcie ok. 50 sklepów w ramach testowej fazy rozwoju.
Wiceprezes grupy Żabka Tomasz Blicharski zapowiedział w środę, że grupa planuje przez najbliższe 5 lat podwoić sprzedaż, zamierza otwierać ponad tysiąc placówek rocznie w Polsce oraz w Rumunii; docelowo w Polsce może powstać do 19,5 tys. sklepów Żabka.
Grupa Żabka planuje przez najbliższe pięć lat podwoić sprzedaż, zamierza otwierać ponad tysiąc sklepów rocznie w Polsce i Rumunii. W pierwszej połowie 2024 roku firma przy wzroście przychodów o 21,5 proc. do 11,15 mld zł zarobiła na czysto 58 mln zł, a jej wydatki na marketing zwiększyły się o 11,5 proc.
Grupa Żabka, która szacuje potencjał polskiego rynku na ok. 19,5 tys. sklepów tej sieci, chce w latach 2024-28 otworzyć w Polsce ok. 4,5 tys. kolejnych sklepów. Ocenia, że efekt kanibalizacji jest niewysoki - poinformowali przedstawiciele grupy podczas telekonferencji. W Rumunii do końca tego roku planowane jest otwarcie ok. 50 sklepów w ramach testowej fazy rozwoju.
Od środy inwestorzy indywidualni mogą zapisywać się na akcje Żabki w ofercie publicznej. Już wiadomo, że zaoszczędzą oni na kosztach związanych z potencjalnym zakupem papierów.
Wiceprezes grupy Żabka Tomasz Blichowski zapowiedział w środę, że grupa planuje przez najbliższe 5 lat podwoić sprzedaż, zamierza otwierać ponad tysiąc placówek rocznie w Polsce oraz w Rumunii; docelowo w Polsce może powstać do 19,5 tys. sklepów Żabka.
Przy okazji planowanego na 17 października 2024 r. debiutu Żabki na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych, sieć pokazała, jakimi działaniami chce budować wartość swoich akcji dla inwestorów.