Biznesradar bez reklam? Sprawdź BR Plus
Wiadomości ETFBW20LV
36.59+1.09(+3.07%)BETA ETF WIG20LEV
GPW - ETF
Biznesradar bez reklam? Sprawdź BR Plus
Na warszawskim parkiecie utrzymują się wzrosty głównych indeksów. Najsilniejszy z nich jest mWIG40, który zyskuje m. in. dzięki zwyżce Grupy Azoty o ok. 18 proc. i Develii o ok. 11 proc. WIG20 idzie do góry o ok. 1,5 proc. Zdaniem analityków, czwartkowego wzrostu nie można traktować jako odbicia po ostatnich zniżkach i nadal możliwy jest negatywny scenariusz dla warszawskiej giełdy, zakładający m. in. spadek poniżej tegorocznych minimów.
Środowe notowania na rynku warszawskim skończyły się mocnymi spadkami najważniejszych indeksów. WIG20 stracił 1,96 procent przy obrocie przekraczającym 1,5 mld złotych, gdy na całym rynku obrócono akcjami za blisko 1,7 mld złotych przy spadku indeksu WIG o 1,68 procent.
Mocno zniżkujące akcje banków sprawiły, że WIG20 był dziś drugim najgorzej
spisującym się benchmarkiem w Europie. Nastrojów nie poprawiły też najświeższe dane
inflacyjne z Ameryki.
Kurs akcji banku Santander Bank Polska spada o 7,8 proc., do 463,8 zł. WIG20 zniżkuje o 0,4 proc.
Wtorkowe notowania na rynku warszawskim skończyły się spadkami najważniejszych indeksów. WIG20 stracił dokładnie 1 procent przy blisko 1,03 mld złotych obrotu, gdy indeks szerokiego rynki WIG spadł o 0,89 procent z licznikiem pokazującym blisko 1,2 mld złotych.
WIG20 słabnie w oczach, a nastroje na GPW są coraz gorsze. Najważniejsze branżowe indeksy pogłębiają okresowe minima, a sesyjna statystyka coraz częściej pokazuje jednoznaczną przewagę giełdowych niedźwiedzi.
Wtorkowe notowania na warszawskim parkiecie przebiegają w spokojnej atmosferze mimo, że główne indeksy przeważnie znajdują się na minusach. Najgorzej radzi sobie sektor bankowy, w którym Pekao spada o 2,9 proc. i jest najsłabszą spółką w WIG20. Poprawił się sentyment wokół spółek energetycznych.
Ostatnie spadki WIG20 zaczęły stawiać pod znakiem zapytania kontynuację hossy na GPW. Najwięcej w tej sprawie będą mieli do powiedzenia zagraniczni inwestorzy. Ci z kolei patrzą na notowania dolarowego WIG20. Jedni zauważą kolejne sygnały sprzedaży na jego wykresie, a inni poszukają odpowiedzi na pytania o przyszłość hossy w otoczeniu makroekonomicznym.
Początek tygodnia na parkiecie w Warszawie przyniósł próbę odbicia i korekty wzrostowej piątkowej przeceny, ostatecznie jednak główny indeks, WIG20, zanotował jedynie 0,55% wzrostu, do poziomu 2330 pkt. mWIG40 spadł 0,55%, podczas gdy sWIG80 zakończył handel 0,18% niżej. Obroty na szerokim rynku wyniosły 820 mln złotych.
Wątłą próbą odbicia, w porównaniu do skali piątkowej przeceny, skończyła się poniedziałkowa sesja na GPW. Najpilniej obserwowany WIG20 co prawda zyskał dzięki bankom i największym spółkom surowcowym i uzależniony był od sentymentu płynącego z Wall Street. Negatywnie wyróżnił się kurs JSW.
Indeks blue chipów kontynuuje wzrost i znajduje się o 0,5 proc. powyżej poziomu odniesienia, gorzej radzą sobie średnie i małe spółki. Najsłabsza w WIG20 jest JSW. Zdaniem analityków, poniedziałkowe odbicie należy interpretować jako krótkoterminowe odreagowanie po ostatnich spadkach.
Piątkowa sesja na GPW upłynęła pod znakiem dalszej korekty. Chociaż po publikacji danych z amerykańskiej gospodarki istniała nutka nadziei na odwrócenie sytuacji, zieleń na WIG20 zgasła równie szybko jak się pojawiła, a inwestorów czekało czerwone zamknięcie tygodnia.
Główne indeksy warszawskiej giełdy zniżkują również w drugiej części sesji. W WIG20 najmocniej rosną akcje Budimeksu.
WIG20 w trwającej od połowy sierpnia konsolidacji wyraźnie szuka ucieczki. Na początku tygodnia wybicie w górę skończyło się porażką, jego koniec przynosi próbę wyjścia dołem. Przecena na GPW jeszcze bardziej koncentruje uwagę inwestorów na piątkowej reakcji rynków na dane z USA.
Biznesradar bez reklam? Sprawdź BR Plus