Biznesradar bez reklam? Sprawdź BR Plus
Wiadomości GC.FUT (GOLD)
2670.800+16.200(+0.61%)Gold Spot - Złoto
Towary (CFD)
Biznesradar bez reklam? Sprawdź BR Plus
Po dłuższej przerwie prezes NBP Adam Glapiński tłumaczy przyczyny decyzji RPP w sprawie stóp procentowych i komentuje najnowsze dane makroekonomiczne. Nie powinno zabraknąć odniesień do sierpniowego wywiadu, w którym dał nadzieję kredytobiorcom na szybszą obniżkę stóp procentowych, projektu budżetu na 2025 r., procedowanego wniosku o Trybunał Stanu, czy powiększania rezerw złota. Co powie o tym wszystkim prezes Adam Glapiński?
Słabnięcie dolara pozwoliło kursowi złota odrobić stratę notowaną wcześniej w środę.
Po ostatniej przecenie, wywołanej przede wszystkim umocnieniem dolara, w środowy poranek uspokoiła się sytuacja na złocie, a notowania kruszcu utrzymują się powyżej ważnego poziomu wsparcia na pułapie 2490 USD za uncję.
Cena złota rosła we wtorek rano jednak w miarę upływu czasu przewaga popytu słabła. Powodem było umacnianie się dolara.
Problemy z ożywieniem gospodarczym w Chinach, największym „konsumencie” miedzi na świecie skłoniły analityków banku inwestycyjnego Goldman Sachs do obniżenie prognoz cen tego surowca. Specjaliści przychylnym okiem patrzą natomiast na złoto.
Dużo się działo na giełdach w sierpniu, przez co
do samego końca ważyły się miesięczne wyniki Portfela Gwiazd Bankier.pl. Ostatecznie okazało się, że najlepiej dał
zarobić selektywny wybór akcji spółek z GPW, ale nie mogą narzekać także stawiający
na rynki w USA czy złoto. Ponadto okazało się, że zła passa także kiedyś się kończy
przy odpowiedniej dawce cierpliwości.
Spowolnienie trendu wzrostowego albo nawet wyraźną przeceną prognozują złotu specjaliści z instytucji finansowych. Będzie to jednak epizod w dalszym wzroście notowań.
Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku powiększają spadki na skutek pojawiających się sygnałów, że kartel OPEC+ zwiększy dostawy surowca od października. Popytowi źle wróżą za to sygnały dochodzące z gospodarki Chin, które są największym importerem "czarnego złota".
Notowania złota spadły poniżej psychologicznego progu 2500 USD za uncję, przedłużając wycofanie się z rekordowych maksimów z zeszłego tygodnia. Kruszcowi szkodzi przede wszystkim ponowne umocnienie dolara oraz rosnące zyski z obligacji. Co gorsze, wrzesień nie jest dla złota dobrym miesiącem.
Cena złota spadła o ponad 0,90 proc. w piątek, po raz drugi w tygodniu schodząc poniżej poziomu 2,500 USD. Stało się to po tym, jak Departament Handlu w USA opublikował raport wskazujący na dalszy spadek inflacji, zgodnie z danymi za lipiec z indeksu cen wydatków konsumpcyjnych (PCE).
Ropa zdecydowanie podrożała w czwartek, odbijając po ostatnim spadku. Surowiec znalazł wsparcie w nadspodziewanie dobrych danych z amerykańskiej gospodarki, które dały nadzieję na wzrost zapotrzebowania na „czarne złoto”.
Cena złota spadała w środę po tym jak indeks dolara wskazał jego największe umocnienie od prawie trzech miesięcy.
Ceny złota spadają w środę, gdy kurs dolara zyskuje na wartości, a inwestorzy oczekują na kluczowy raport o inflacji w USA, który ma dostarczyć więcej wskazówek na temat możliwej wrześniowej obniżki stóp procentowych – podaje agencja Reuters.
Przez większą część dnia cena złota spadała, ale pod koniec odrobiła straty.
Ceny złota poddają się lekkiej korekcie spadkowej wymuszonej odbiciem dolara. Niemniej perspektywa złagodzenia stanowiska amerykańskich władz monetarnych stanowi poważne wsparcie dla kruszcu.
Cena złota rosła w poniedziałek choć dolar przestał słabnąć.
Złoto zaczyna nowy tydzień stabilnie, utrzymując się na podwyższonych poziomach w związku z osłabieniem dolara i powszechnymi oczekiwaniami, że we wrześniu dojdzie do obniżki stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych.
Biznesradar bez reklam? Sprawdź BR Plus