Biznesradar bez reklam? Sprawdź BR Plus
Biznesradar bez reklam? Sprawdź BR Plus

Orlen przeprowadzi emisję obligacji na rynku amerykańskim o wartości 1,25 mld USD. Prezes Ireneusz Fąfara poinformował, że zainteresowanie inwestorów przekroczyło oczekiwania, a środki przeznaczone zostaną na inwestycje w OZE, wydobycie gazu ziemnego, budowę bloków gazowo-parowych i paliwa alternatywne.

Szef Czeskiego Banku Narodowego powiedział w wywiadzie udzielonym "Financial Times", że przedstawi zarządowi plan włączenia bitcoinów do rezerw kraju. "Oczywiście, jeśli porównasz moją pozycję z innymi bankierami, to wchodzę do dżungli lub jestem pionierem" - przyznaje gubernator CNB.

Zamieszanie na amerykańskiej giełdzie nie wpłynęło istotnie na notowanie złotego, który do euro poruszał się w trendzie bocznym, jednak według ekspertów wzrost rynkowej awersji do ryzyka nie będzie mu sprzyjał. Umocnił się dolara po kolejnych wypowiedziach Donalda Trumpa o cłach.

Członek RPP Wiesław Janczyk podtrzymuje w rozmowie z PAP Biznes, że nadal można się spierać o 50-100 pb. obniżek stóp procentowych w II połowie 2025 r., m.in. ze względu na efekty długiego oddziaływania dość wysokich dodatnich realnych stóp.

Pod koniec 2025 r. może pojawić się przestrzeń do niewielkich obniżek stóp procentowych - oceniła w wywiadzie dla portalu Interia członkini Rady Polityki Pieniężnej, Iwona Duda.

Kurs euro odbija się z najniższych poziomów od blisko siedmiu lat, czemu towarzyszą silne spadki na światowych rynkach akcji.

W marcu może odbyć się dyskusja o ścieżce obniżki stóp, a ja na koniec roku widziałbym poziom 4,75 proc. - poinformował w podcaście PB, członek RPP Ludwik Kotecki.

Rok temu niewielu analityków oczekiwało umocnienia złotego. I większość jak zwykle nie miała racji.

Nie będzie trwałego przebicia parytetu euro do dolara, choć w obecnej sytuacji nie da się wykluczyć chwilowego przekroczenia tego poziomu. Na koniec I kw. euro będzie kosztować ok. 1,05 dolara, a potem dolar jeszcze trochę straci – powiedział PAP ekonomista PKO BP Mirosław Budzicki.

Redaktor naczelny Bankier.pl, Andrzej Stec, jak co tydzień w podcaście „Bankomat”, poleca dwa istotne tematy mijającego tygodnia. Tym razem na tapet wzięte zostały spółki giełdowe z największym potencjałem wzrostu w 2025 roku oraz polski złoty, którego siła jest niemal tak wysoka, jak w 2008 roku.

Początek 2025 roku przyniósł niewielką poprawę koniunktury w strefie euro - wynika ze wstępnych odczytów PMI. Niestety, popyt wciąż był słaby, a dodatkowo nasiliła się presja kosztowa.

Coś, co nie udawało się przez cały 2024 rok, w styczniu rynek załatwił w ciągu dwóch dni, umacniając złotego do poziomów po raz ostatni widzianych blisko siedem lat temu.

Polska notuje ogromne deficyty fiskalne oraz rosnącą relację długu publicznego do PKB – wynika z najnowszych danych Eurostatu.

Przy obecnych stopach procentowych gospodarka będzie długo wracać do równowagi, a przeniesienie sytuacji makro na głosowania w gronie RPP będzie możliwe dopiero po normalizacji w inflacji i płacach - ocenia członkini RPP Joanna Tyrowicz.

Agencja ratingowa Moody's prognozuje wzrost PKB Polski w 2025 r. na 3,5 proc. rdr - podano w raporcie agencji poświęconemu regionowi Europy Środowo-Wschodniej.

Ministerstwo Finansów sprzedało obligacje serii OK0127, PS0130, WZ0330 i DS1034 za 8.760,52 mln zł, przy popycie 10.153,02 mln zł - podał resort w komunikacie.

Grudzień ponownie przyniósł rozczarowanie z frontu sprzedaży detalicznej, która okazała się znacznie niższa od oczekiwań ekonomistów.

Po wielu miesiącach zmagań kurs euro wreszcie przełamał linię wsparcia i znalazł się najniżej od stycznia 2020 roku.

Odświeżony wygląd aplikacji, wirtualne portfele i wielowalutowe karty XTB dotarły do kolejnych europejskich krajów, a w najbliższych tygodniach mają dołączyć do nich kolejne rynki. Polski broker kontynuuje rozwój oferty i zapowiada, że jego produkt będzie wzbogacany o nowe funkcje w nadchodzących miesiącach.

Wynagrodzenie członka Rady Polityki Pieniężnej od 1 stycznia 2025 r. wynosi 42.163,49 zł, co oznacza wzrost o 5 proc. - podał Narodowy Bank Polski w komunikacie.

Na polskim rynku walutowym trwa walka o przełamanie strefy wsparcia, które broni kursu euro przed spadkiem do najniższych poziomów od 5 lat.

Grudzień był pierwszym miesiącem 2024 roku, w którym roczna dynamika „średniej krajowej” była jednocyfrowa. W przeliczeniu na euro po raz pierwszy w dziejach przebiliśmy 2000. Ekonomiści spodziewali się znacznie szybszego wzrostu płac oraz mniejszego spadku zatrudnienia.

Rynkiem walutowym wstrząsnęło w dniu zaprzysiężenia Donalda Trumpa na 47. prezydenta Stanów Zjednoczonych. Mocno osłabił się dolar za sprawą rozłożenia akcentów gospodarczych w przemówieniu inauguracyjnym, które media podały jeszcze przed zaprzysiężeniem. Kurs eurodolara doświadczył największego wzrostu od listopada 2023 r. Stabilnie w parze z euro wyglądał polski złoty.

Realny efektywny kurs walutowy dla Polski osiągnął poziomy, które wcześniej widziano tylko raz w historii.

Odmrożenie cen energii od II poł. 2025 r. oddziaływałoby w kierunku wyższego wskaźnika inflacji także w I poł. 2026 r., co z kolei oddaliłoby prognozowany moment powrotu inflacji do celu NBP w porównaniu do wyników listopadowej projekcji - wynika z opisu dyskusji na grudniowym posiedzeniu RPP.
Biznesradar bez reklam? Sprawdź BR Plus