Biznesradar bez reklam? Sprawdź BR Plus
Biznesradar bez reklam? Sprawdź BR Plus

Bank Centralny Chin utrzymał stopy procentowe bez zmian - podał Ludowy Bank Chin (PBoC) w komunikacie.

Fed chce zobaczyć dalszy postęp dezinflacji przed zmianą stóp proc. w USA – wynika z protokołu z ostatniego posiedzenia Fedu. W protokole wskazano, że zmiany w polityce handlowej i imigracyjnej USA mogą zakłócić proces dezinflacji.

#trendy2025 Jakie strategie inwestycyjne mogą się sprawdzić w aktualnej sytuacji geopolitycznej i gospodarczej, gdy tak wiele zależy od działań amerykańskiego prezydenta Donalda Trumpa? Z tym pytanie w debacie Bankier.pl mierzą się trzej eksperci: Sobiesław Kozłowski z Noble Securities, Piotr Kuczyński z Xeliona i Marek Rogalski z DM BOŚ.

Nominalne ceny złota znów biją historyczne rekordy, zbliżając się do okrągłego poziomu trzech tysięcy dolarów za uncję.

Kurs euro pogłębia wieloletnie minima, zbliżając się do testowania dołków ze stycznia 2018 roku. Jeśliby i one zostały przełamane, to następnym przystankiem może być dopiero poziom 4,00 zł.

W ubiegłym roku za pomocą BLIKA wykonano 2,4 mld transakcji, czyli o 37 proc. więcej niż w 2023 roku, ich łączna wartość przekroczyła 347,3 mld zł - poinformowali przedstawiciele BLIKA na wtorkowej konferencji prasowej. Blisko połowę transakcji wykonano sklepach internetowych.

Obniżki stóp procentowych nastąpią na początku III kw., najpóźniej we wrześniu, a w całym 2025 r. będzie to 50-100 pb. - ocenia członek RPP Ludwik Kotecki, cytowany przez Puls Biznesu (PB).

Inwestorzy liczą na rychłe zakończenie wojny rosyjsko-ukraińskiej i dzięki temu złoty pozostaje niezmiernie mocny.

Zeszłoroczna seria obniżek stopy funduszy federalnych poluzowała politykę monetarną w Stanach Zjednoczonych, lecz równocześnie Fed zaostrza ją w sposób ilościowy.

Prezes Mlekovity Dariusz Sapiński skierował apel do Rady Polityki Pieniężnej o podjęcie działań mających na celu osłabienie złotego, ponieważ mocna waluta negatywnie wpływa na eksport polskiej branży mleczarskiej - podaje portal Wiadomości Handlowe.

Poniedziałkowy poranek przyniósł wzrost kursu euro po tym, jak notowania pary euro-złoty osiągnęły najniższe wartości od 7 lat.

Po jednym słabszym kwartale Polska wróciła do czołówki rankingu EuroPKB, od razu wskakując na najwyższy stopień podium.

Styczniowy powiew inflacji wbrew zapowiedziom ekonomistów okazał się wyjątkowo silny i wyraźnie przebił granicę 5%. Uwagę zwraca bardzo mocny wzrost cen względem grudnia.

Po osiągnięciu niemal 7-letniego minimum kurs euro ruszył w górę, odreagowując wcześniejsze silne spadki. Dzięki nim dolar kosztuje mniej niż 4 złote i jest najtańszy od października.

Za ostatnie umocnienie złotego odpowiadają m.in. restrykcyjna polityka NBP i przyspieszenie polskiej gospodarki powiedział PAP strateg rynków walutowych w PKO BP Mirosław Budzicki. Dodał, że ostatnio dodatkowo złotego umocniły rosnące szanse na zakończenie wojny na Ukrainie.

Kurs euro po raz pierwszy od blisko 7 lat znalazł się poniżej 4,16 zł. Dolar amerykański kosztuje już mniej niż cztery złote.

Styczeń był kolejnym miesiącem, w którym inflacja CPI w Stanach Zjednoczonych utrzymała się wyraźnie powyżej 2-procentowego celu Rezerwy Federalnej.

Kurs euro spadł poniżej 4,17 zł i tym samym znalazł się na najniższym poziomie od kwietnia 2018 roku.

Normal 0 21 false false false PL X-NONE X-NONE euro pozostaje jednak bardzo słabe w relacji do dolara amerykańskiego

Początek 2025 roku przyniósł drastyczne przyspieszenie inflacji CPI na Węgrzech. Mocno wzrosły ceny żywności, ale też wielu usług.

Nie powinniśmy lekceważyć geopolitycznych pęknięć i podziałów, których możemy być świadkami i dlatego powinniśmy być wyposażeni w cyfrową walutę, która pomoże bronić naszej suwerenności - powiedziała w poniedziałek prezeska Europejskiego Banku Centralnego (EBC) Christine Lagarde.

Można powiedzieć, że ze spokojem złoty przyjął ogłoszenie przez Donalda Trumpa nowych ceł na stal i aluminium oraz zapowiedź nowych taryf na kolejne towary i produkty. Euro jest w poniedziałek wyceniane poniżej 4,19 zł, a więc w pobliżu minimów z ubiegłego czwartku. Uwaga rynku może koncentrować się na planach rządu wsparcia polskiej gospodarki.

Mocny argument za zagrożeniem uporczywością inflacji to luźna polityka fiskalna - ocenia członek RPP Henryk Wnorowski.

W czwartek za euro po raz pierwszy od 2018 r. trzeba było płacić mniej niż 4,19 zł. Umocnienie polskiej waluty zbiegło się z konferencją prezesa NBP, który podtrzymał zdanie, że nie ma obecnie żadnych przesłanek do zmiany stóp procentowych. To jednak pogłoski o planie zakończenia wojny Rosji przeciwko Ukrainie wsparły złotego najmocniej.

RPP nie zaskoczyła nikogo, decydując w środę o utrzymaniu stóp procentowych na niezmienionym poziomie. Rynek był na to gotowy i nie przewidywał innego scenariusza, lecz nie wiadomo co na temat przyszłych perspektyw i prognoz w polityce pieniężnej powie w czwartek prof. Adam Glapiński. Zapraszamy do śledzenia relacji Bankier.pl z konferencji prasowej prezesa NBP.
Biznesradar bez reklam? Sprawdź BR Plus