Biznesradar bez reklam? Sprawdź BR Plus
Wiadomości CHFPLN
4.6536-0.0253(-0.54%)CHF/PLN 1:1 - frank/złoty
FOREX
Biznesradar bez reklam? Sprawdź BR Plus
Zarówno rynek złotego jak i światowe rynki finansowe nie
przejęły się zbytnio weekendową eskalacją geopolityczną na Bliskim Wschodzie.
Złoty pozostał w poniedziałek na osłabionym poziomie 4,28 względem euro i 4,01 względem dolara, a krzywa rentowności SPW znów przesunęła się lekko w górę. Zdaniem analityków w tym tygodniu polska waluta oraz rynek obligacji pozostaną pod wpływem globalnych czynników rynkowych i geopolitycznych.
Polska waluta w poniedziałek rano zyskała do głównych walut. Za euro trzeba było zapłacić 4,29 zł, dolar amerykański kosztował 4,03 zł, a frank szwajcarski 4,40 zł.
Kurs franka szwajcarskiego - 15.04.2024. W poniedziałek za jednego franka (CHF) trzeba zapłacić 4.3972 zł.
Złoty i giełda powinny odreagować, jeśli nie będzie dalszej eskalacji konfliktu między Iranem i Izraelem – powiedział w niedzielę PAP Marek Rogalski z DM BOŚ. Dodał, że piątkowe osłabienie złotego i spadki na giełdzie były spowodowane obawami związanymi z atakiem na Izrael.
W sobotnią noc Iran wysłał w kierunku Izraela setki dronów i rakiet manewrujących. Znaczna większość z nich została zestrzelona. Co to oznacza dla rynków? Nie będzie dramatu - zaznacza główny ekonomista Banku Pekao Ernest Pytlarczyk. Wtóruje mu Marek Rogalski z DM BOŚ, którego zdaniem "złoty i giełda powinny odreagować". Jednak stawia warunek: "jeśli nie będzie dalszej eskalacji konfliktu między Iranem i Izraelem".
Złoty i giełda powinny odreagować, jeśli nie będzie dalszej eskalacji konfliktu między Iranem i Izraelem – powiedział w niedzielę PAP Marek Rogalski z DM BOŚ. Dodał, że piątkowe osłabienie złotego i spadki na giełdzie były spowodowane obawami związanymi z atakiem na Izrael.
Silny złoty nie przekłada się na istotne pogorszenie pozycji eksporterów – wskazał ekonomista Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE) Marcin Klucznik w komentarzu do danych o bilansie płatniczym. Dodał, że umocnienie złotego ogranicza wartość polskiego importu.
Polska waluta w piątek po południu około godz. 16.35 traciła wobec głównych walut. Najwięcej zyskiwał dolar amerykański i frank, za które trzeba było zapłacić odpowiednio 4,03 zł oraz 4,42 zł. Euro wyceniane było z kolei na 4,28 zł.
Złoty nadal się osłabia i kurs USD/PLN wynosi 4,02, a za euro trzeba płacić ponad 4,27 zł. Krzywa rentowności SPW przesunęła się w dół o 3-5 pkt. bazowych. Zdaniem ekonomistów, osłabienie złotego względem amerykańskiej waluty to efekt umocnienia dolara i wkrótce kurs USD/PLN może powrócić poniżej 4,00. Jak uważają, spadki rentowności obligacji mogą być kontynuowane w przyszłym tygodniu.
Silny złoty nie przekłada się na istotne pogorszenie pozycji eksporterów – wskazał ekonomista Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE) Marcin Klucznik w komentarzu do danych o bilansie płatniczym. Dodał, że umocnienie złotego ogranicza wartość polskiego importu.
Silny złoty nie przekłada się na istotne pogorszenie pozycji eksporterów – wskazał ekonomista Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE) Marcin Klucznik w komentarzu do danych o bilansie płatniczym. Dodał, że umocnienie złotego ogranicza wartość polskiego importu.
W piątek rano polska waluta osłabia się. Kurs EUR/PLN rośnie do 4,267, a USD/PLN wynosi 3,997. Rentowności obligacji skarbowych spadają na całej długości krzywej. Zdaniem ekonomistów, obecnie trwa faza konsolidacji wyceny złotego do euro.
Polska waluta w piątek rano około godz. 7.25 traciła wobec głównych walut; dolar amerykański kosztował 3,98 zł, euro 4,26 zł, a za franka szwajcarskiego płacono 4,37 zł.
Kurs franka szwajcarskiego - 12.04.2024. W piątek za jednego franka (CHF) trzeba zapłacić 4.3678 zł.
Polska waluta w czwartek ok. godz. 17.25 umacniała się wobec euro o 0,03 proc., które było wyceniane 4,26 zł. Jednocześnie złoty osłabiał się do dolara amerykańskiego o 0,27 proc., który kosztował 3,98 zł. Z kolei osłabienie wobec franka szwajcarskiego sięgnęło 0,41 proc., a waluta ta wyceniana była na niemal 4,37 zł.
Polska waluta nieco ochłonęła w czwartek rano po środowych danych CPI z USA i powróciła do poziomu 4,26 względem euro, jednak nadal pozostała lekko osłabiona względem dolara (na poziomie 3,97). Krzywa rentowności SPW poszła w górę o 9-10 pkt. bazowych względem środowego otwarcia. O nastrojach w czwartek zdecyduje narracja EBC - wskazują analitycy.
Kurs euro pozostał stabilny i blisko postcovidowych minimów. Mocno w górę poszły za to notowania dolara amerykańskiego.
Polska waluta w czwartek około godz. 7.15 traciła wobec głównych walut. Dolar amerykański kosztował 3,97 zł, euro 4,27 zł, a za franka szwajcarskiego płacono 4,35 zł.
Biznesradar bez reklam? Sprawdź BR Plus