Biznesradar bez reklam? Sprawdź BR Plus
Wiadomości BZ.FUT (BRENT OIL)
77.080-1.680(-2.13%)Brent Crude Oil Spot - Ropa Brent
Towary (CFD)
Biznesradar bez reklam? Sprawdź BR Plus

Giełdy w Europie notują spadki, a rynki w USA są zamknięte z powodu Dnia Wyzwolenia. Inwestorzy niepokoją się, że USA dołączą do wojny Izraela z Iranem. Ceny ropy rosną.

Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku rosną, a inwestorzy obserwują z uwagą plany prezydenta Donalda Trumpa dotyczące konfliktu z Iranem. W tym tygodniu - z powodu niepewnej sytuacji na Bliskim Wschodzie - wahana cen ropy wynoszą ok 8 USD na baryłce, a notowania skokowo się zmieniają - informują maklerzy.

Wpisy Donalda Trumpa nt. wymiany ognia na Bliskim Wschodzie nieco przestraszyły rynki, przez co dolar zaczął zyskiwać, a ceny ropy znów podskoczyły. Noc nie przyniosła jednak przesilenia i środowy poranek przynosi korektę. Złoty trzyma się stabilnie do euro, ale wiele zależeć będzie od reakcji rynków na decyzję i komunikację Fedu w sprawie stóp procentowych i kierunku, w którym rozwinie się konflikt Izraela z Iranem. Dolar tymczasem okazuje się najbardziej niedoważonym...

Szczyt zapotrzebowania na ropę naftową zostanie osiągnięty w 2029 roku, a co dalej? Międzynarodowa Agencja Energetyczna prognozuje, że udział Chin we wzroście popytu na ropę naftową zmniejszy się w ciągu najbliższych pięciu lat. Obecnie zaś, nadwyżka podaży nad popytem zdaniem IEA sugeruje stabilność rynku ropy, pomimo nowej fazy wojny między Iranem a Izraelem.

Ceny ropy naftowej ustabilizowały się po około dziesięcioprocentowym wzroście, który nastąpił w wyniku eskalacji konfliktu między Izraelem a Iranem. Obawy o możliwe rozszerzenie działań wojennych i zakłócenia dostaw z Bliskiego Wschodu podbiły notowania surowca do najwyższych poziomów od niemal pięciu miesięcy.

Notowania ropy naftowej wzrosły we wtorek, w miarę jak konflikt między Iranem a Izraelem nabiera na sile, a perspektywy jego szybkiego zakończenia są mało prawdopodobne. Choć infrastruktura energetyczna w regionie jak dotąd uniknęła poważniejszych szkód, inwestorzy niepokoją się możliwymi zakłóceniami w dostawach surowców – podaje agencja Reuters.

Kontrakty w USA zniżkują, podobnie jak indeksy w Europie. Inwestorzy obawiają się o dalszą eskalację wojenną między Izraelem a Iranem. Ceny ropy rosną, obligacje umacniają się.

Konflikt między Izraelem a Iranem na Bliskim Wschodzie może oznaczać mniejsze wsparcie wojskowe Zachodu dla Kijowa i większe dochody Kremla w wyniku droższej ropy naftowej – ostrzegł we wtorek hiszpański dziennik "El Pais".

Według najnowszego raportu Międzynarodowej Agencji Energetycznej (IEA), światowy popyt na ropę osiągnie szczyt w 2029 roku na poziomie 105,6 mln baryłek dziennie, po czym zacznie powoli spadać. Mimo rosnącej produkcji i zmian technologicznych, ropa wciąż pozostaje kluczowym surowcem — zwłaszcza w krajach takich jak Stany Zjednoczone.

Cały świat śledzi sytuację na Bliskim Wschodzie. Eskalacja konfliktu pomiędzy Izraelem i Iranem wpływa na rynki finansowe. Wzajemne ostrzały wywołały jeden z największych 3-dniowych wzrostów cen ropy naftowej w ciągu ostatnich 30 lat. Jeśli konflikt nie zostanie zażegnany, to analitycy Goldman Sachs wieszczą 90 dolarów za baryłkę ropy jeszcze w wakacje.

Na europejskich giełdach indeksy spadają. Geopolityka i konflikt Izraela z Iranem nadal przykuwa uwagę graczy, a oba kraje kontynuują wzajemne ataki. Na rynku walutowym USD jest stabilny wobec euro i JPY. Bitcoin kosztuje ok. 106.500 USD. Notowania złota rosną. Zyskuje ropa naftowa - informują maklerzy.

Na europejskich giełdach indeksy są poniżej kreski. Z pola widzenia inwestorów nie schodzi geopolityka i konflikt Izraela z Iranem. Wkrótce na radarach inwestorów pojawi się posiedzenie Fed i jego decyzja w sprawie polityki pieniężnej. Na rynku walutowym USD jest stabilny wobec euro i JPY. Bitcoin kosztuje ok. 107.100 USD. Notowania złota rosną. Zyskuje ropa naftowa - informują maklerzy.

Nasilający się konflikt między Izraelem a Iranem destabilizuje nie tylko sytuację geopolityczną, ale także globalny rynek ropy. W rezultacie stawki za transport surowca z Bliskiego Wschodu do Azji gwałtownie wzrosły, a niepewność dotycząca żeglugi przez Cieśninę Ormuz zmusza właścicieli tankowców do ograniczania dostępności jednostek.

Giełdy w Europie zakończyły poniedziałkową sesję na plusach; na Wall Street panują pozytywne nastroje. Inwestorzy analizują ryzyka geopolityczne po eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie i czekają na środową decyzję Fed. Na rynku ropy odreagowanie; WTI zniżkuje ok. 2,6 proc.

Bałtycki terminal na razie nie ma problemów w transportem ropy wynikających z konfliktu irańsko-izraelskiego. Nie ma też groźny zawirowań w przywozie LNG z Kataru, bo statek minął w już Cieśninę Ormuz i dotrze do Świnoujścia pod koniec lipca. Alternatywą są dostawy spotowe.

Kontrakty terminowe na amerykańskie indeksy giełdowe notują umiarkowane wzrosty. Ten optymizm wynika ze spadku cen ropy naftowej, który uspokaja nastroje inwestorów, pomimo eskalacji napięć między Iranem a Izraelem oraz oczekiwań związanych z nadchodzącym posiedzeniem Rezerwy Federalnej.

Najnowsza eskalacja napięć między Izraelem a Iranem wywołała silną presję sprzedażową na amerykańskie obligacje skarbowe, powodując wzrost ich rentowności. Inwestorzy obawiają się skutków rosnących cen ropy i inflacji, co może oznaczać długotrwałe turbulencje na rynku długu USA.

Rynki finansowe przestały obawiać się eskalacji wojny Izraela z Iranem. Giełdowe indeksy rosną, a kursy ropy i waluty maleją. Ta ocena finansistów różni się znacznie od analiz ekspertów wojskowości.

Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku powiększają wzrosty z poprzedniej sesji, a szans na spadek notowań surowca nie widać, bo konflikt zbrojny Izrael-Iran podsyca obawy o dostawę ropy z Bliskiego Wschodu - informują maklerzy.

Inflacja spada jeszcze szybciej od oczekiwań i zaraz może osiągnąć cel banku centralnego. Wtedy trudno będzie trzymać wysokie stopy procentowe. Przeszkodą w tym pięknym scenariuszu może być skok cen ropy po ataku Izraela na Iran.
Biznesradar bez reklam? Sprawdź BR Plus