Początek tygodnia przyniósł kontynuację słabych nastrojów z ubiegłych dni. Inwestorzy wyraźnie przyjęli tryb risk-off przed planowanym na 25-27 sierpnia sympozjum w Jackson Hole, na którym powinniśmy poznać najświeższą narrację Fed. Europie dodatkowo nie pomagają napięcia na rynku energii. Wczoraj cena kontraktów na przyszły rok w Niemczech przekroczyła 700 EUR/MWh dla energii elektrycznej, natomiast do 300 EUR/MWh zbliżyły się ceny gazu (dziś rano mamy informację o czasowym zatrzymaniu produkcji znaczącej części wyrobów przez Grupę Azoty w Tarnowie i Puławach, które spółka tłumaczy poziomem cen gazu). WIG20 zamknął poniedziałek na poziomie 1640,0 pkt, po spadku o 2,0%. Gładko przełamana został lekko rosnąca linii korekty od minimum z połowy lipca (1601 pkt), przez kolejne nieco wyższe dołki. Słabo radziły sobie wczoraj także średnie (mWIG40: -2,1%) i małe (sWIG80: -1,1%), przy czym ich wykresy wyglądają przynajmniej nieco lepiej niż w przypadku blue-chipów. Słabe nastroje panowały w poniedziałek na wszystkich czołowych rynkach. DAX i S&P500 zniżkowały po ponad 2%. Rano lekko zyskują indeksy w Chinach (te jednak w ostatnim czasie chodzą bardziej własnymi ścieżkami), ponad 1% traci natomiast Nikkei225. Dziś poznamy wstępne wskaźniki PMI dla przemysłu i usług ze strefy euro za sierpień.
pobierz pełny biuletyn