Niespełna 2,5 mln zł w ciągu jednego dnia mógł zarobić inwestor, który w piątek postawił na krótką sprzedaż akcji producenta gier. A że ktoś grał na spadki, to pewne.
Większość głównych indeksów warszawskiej giełdy znajduje się w okolicach poziomów odniesienia. Rynek ciągną w dół banki, a przeciwwagą dla nich są zwyżki kursów spółek detalicznych. CCC rośnie o ponad 9 proc. po publikacji raportu kwartalnego. 11 bit studios kolejny raz notuje duże obroty, kurs spółki odreagowuje ostatnie spadki.
Informacje o dynamice przychodów CCC pociągnęły w górę notowania innych spółek z sektora dóbr konsumpcyjnych.
Piotr Bogusz, analityk Erste, zdecydował się na mocną obniżkę ceny docelowej akcji producenta gier.
Wzrosty na giełdzie utrzymują się, rośnie skala zwyżki głównych indeksów. Wśród blue chipów nie spada żadna ze spółek, a ponad połowa zyskuje więcej niż 2 proc. Wśród najsilniejszych spółek w indeksie znajdują się: KGHM, PGE i PKO BP. Pogłębił się spadek kursu 11 bit studios, który znajduje się na poziomie najniższym od marca 2020 r.
Doniesienia z Chin pchają w górę kurs KGHM, kolejną sesję z rzędu tanieją akcje 11 bit studios.
Analityk z Noble Securitirs zdecydował się na obniżenie wyceny akcji producenta gier, ale mimo to jego rekomendacja wciąż brzmi "kupuj".
Główne indeksy warszawskiej giełdy rosną, w tym WIG20 idzie w górę o 1,8 proc. Akcje KGHM zyskują ok. 5 proc., w ślad za wzrostem cen miedzi i znajdują się na poziomie najwyższym od połowy lipca 2024 r. Dobrze radzą sobie spółki z sektora energetycznego. Kolejny dzień mocno zniżkuje 11 bit studios.
Po wczorajszej drastycznej przecenie, dziś notowania producenta gier osuwają się jeszcze niżej. Wycena spółki spadła poniżej miliarda złotych.
Analitycy zdecydowali się obniżyć prognozy wyników producenta gier po rozczarowującej premierze "Frostpunka 2".
Premiera drugiej części „Frostpunka” symbolicznie pokazuje, jak wymagający jest obecnie rynek i jak trudno jest się przebić z nową, nawet dobrą jakościowo grą. Wycena polskiego studia w ciągu tygodnia stopniała o połowę.
Premiera rozczarowała, oceny graczy są niskie, kurs się załamał, a prognozy i w ślad za nimi rekomendacje idą pod nóż. Nadzieja dla akcjonariuszy jeszcze się jednak tli, wynika z opinii analityków.
To nie jest udana sesja dla posiadaczy akcji społek z branży gier.
Przychody ze sprzedaży "Frostpunka 2" przekroczyły już nakłady poniesione na produkcję i marketing, ale premiera i tak jest rozczarowaniem - uważają analitycy. Wycena akcji stopniała dziś o jedną trzecią. Spółka studzi emocje.
Na warszawskim parkiecie zniżkują wszystkie główne indeksy, mWIG40 spada o ponad 1 proc. W spośród wszystkich spółek najmocniej idą w dół notowania 11 bit studios - o ok. 34 proc.
Po niezbyt udanej premierze "Frostpunka 2" analitycy ruszyli do obniżania rekomendacji i cen docelowych producenta gier.
Krzysztof Tkocz, analityk z DM BDM, ocenił popremierowe dane gry "Frostpunk 2" autorstwa 11 bit studios.
Popremierowy peak grających na Steamie we „Frostpunka 2” okazał się wyższy od pierwszej części gry, ale oceny graczy okazały się wyraźnie niższe. Mimo to od poniedziałkowego poranka 11 bit studios zarabia na tytule.
Kurs akcji 11 bit studios spada o ok. 39 proc., do 333 zł. W piątek o godz. 19:00 zadebiutowała gra "Frostpunk 2" na PC.
Sprzedaż gry "Frostpunk 2" do poniedziałku, do godz. 8.00, przekroczyła 350 tys. sztuk, a łączne przychody przekroczyły nakłady poniesione na produkcję i marketing gry - poinformował 11 bit studios w komunikacie.