Mimo słabej pierwszej części handlu, wczorajsza sesja przyniosła umiarkowany wzrost prestiżowego indeksu warszawskiej giełdy. WIG20 zyskał 0,68% i notuje obecnie wartość 2392.33 pkt. W mocniejszych wzrostach wykres blue chipów jest obecnie ograniczony oporem na linii 2400 pkt., a dalej 2411 pkt. i 2424 pkt. Wsparcia dla ewentualnych spadków należy wyróżnić na pułapach 2377 pkt. i 2353 pkt. Słabiej poradzili sobie inwestorzy zza Oceanem. Na zamknięciu Dow Jones Industrial spadł o 0,95%, S&P 500 obniżył się o 0,62%, a Nasdaq Composite stracił 0,43%. Na pogorszenie sentymentu wpływ miało prawdopodobnie obniżenie prognoz przez Alcoa, która przed wczorajszą sesją w USA podała wyniki (potentat oczekuje, że globalny wzrost zapotrzebowania na aluminium w 2012 roku wzrośnie o 6% w porównaniu do 7% prognozowanych w lipcu; przyczyną sytuacji ma być słabnący popyt w Chinach). Dziś na notowania wpływ będą mieć dane makro ze Stanów Zjednoczonych. O 14.30 poznamy liczbę wniosków o zasiłek dla bezrobotnych (wartość prognozy=370 tys.) oraz ceny importu i eksportu (0,8% m/m i 0,4% m/m). O 17.00 na rynek napłyną jeszcze odczyty tygodniowych zmian głównych produktów rafineryjnych. Biorąc pod uwagę poranne oscylujące wokół zera wartości kontraktów na zachodnioeuropejskie i amerykańskiej indeksy należy spodziewać się dziś neutralnego początku sesji notowań ciągłych w Warszawie.
pobierz pełny biuletyn