Jak Powell się spieszy to diabeł się cieszy
Biuletyn poranny BDM
Wczorajsza gra pod batutą kwartalnych wyników na warszawskiej giełdzie, przyniosła podwyższoną zmienność na akcjach spółek, które opublikowały swoje wyniki przed sesją. Lepsze od oczekiwań rynku rezultaty opublikował Mo-Bruk, który urósł 15% i CCC (+11,4%), po konferencji wynikowej za 3Q, w której prezes Dariusz Miłek poinformował o chęci potrojenia powierzchni handlowej sklepów do 2030 roku i powiększeniu udziału asortymentu marek własnych do 50% z 3% na koniec 2023 roku. Po drugiej stronie barykady znalazły się akcje Allegro (-11,3%) po informacji o zysku netto niższym o -37% od konsensusu. Spośród największych podmiotów na GPW, pozytywnie wyróżniły się akcje spółki PGE (+6,2%), która opublikowała szacunkowy wynik EBITDA za Q3 o 270 mln PLN wyższy niż zakładał dotychczas rynek. Warto wyróżnić również dobrą sesję i reakcję rynku na wyniki i konferencje PKN Orlen (+4,5%). Do ciekawej sytuacji doszło wczoraj na bankach, gdzie z reguły bliźniaczo zachowujące się ceny akcji Pekao S.A. i PKO BP rozbiegły się w przeciwnych kierunkach gdzie bank „z żubrem” spadł o -2,1%, a drugi urósł o 3,2%. Pomimo dużej zmienności na wyróżnionych komponentach poszczególnych indeksów, WIG20 zakończył sesję na lekkim plusie (+0,7%) przy sprzyjającym sentymencie w Europie zachodniej, gdzie główne indeksy giełdowe Niemiec, Francji i Wielkiej Brytanii zakończyły swoje sesje nad kreską. Z danych makro, wczoraj poznaliśmy wstępny odczyt PKB Polski za Q3, który wyniósł 2,7% (3,2% poprzednio), a po południu napłynęły do nas lepsze od oczekiwań dane z amerykańskiego rynku pracy. Wczoraj wieczorem mogliśmy posłuchać przewodniczącego FED, Powella, który powiedział że obecny kształt gospodarki nie daje pretekstu do przyspieszenia tempa obniżek stóp procentowych. Grudniowa podwyżka cen, którą rynek zakładał z 80% prawdopodobieństwem obniżyła się do 62%, co podniosło rentowności amerykańskich 10-latek . Dzisiaj rano poznaliśmy wstępny odczyt PKB w Japonii i Wielkiej Brytanii, o 10 poznamy finalny odczyt inflacji CPI w Polsce. Giełdowy ranek wita nas kolorem czerwonym, kontrakty terminowe na główne indeksy USA zniżkują, co może zaowocować podobne otwarcie warszawskiego parkietu.