Euforia z Wall Street udzieliła się inwestorom z GPW
Biuletyn poranny BDM
Czwartkowe notowania na warszawskim rynku zakończyły się solidnymi wzrostami głównych indeksów, co korelowało z sentymentem na innych europejskich giełdach. WIG20 przy imponujących obrotach przekraczających 1,7 mld PLN, zyskał 3,1% i zakończył dzień powyżej psychologicznego poziomu 2300 pkt. Również na plusach finiszowały średnie i małe podmioty, a mWIG40 i sWIG80 zyskały odpowiednio 1,3%/ 0,4%. Koniem pociągowym indeksów były banki (+4,1%), z powynikowym Pekao na czele (+7,9%). Pozytywnie również wyróżniło się górnictwo, które zyskało 3,8%. Negatywnie natomiast wypadł WIG-media tracąc 0,2%. Podczas wczorajszej konferencji prezes NBP zakomunikował, że powrót do celu inflacyjnego ma nastąpić w 2026, przy założeniu utrzymania stóp procentowych na obecnym poziomie. RPP natomiast będzie gotowa do obniżki stóp w momencie, w którym projekcje będą bezpiecznie wskazywać na powrót do celu. Euforia z Wall Street udzieliła się częściowo również inwestorom z Europy. Tego dnia DAX zyskał 1,7%, CAC40 poszedł w górę 0,8%, negatywnie natomiast wyróżnił się FTSE100, który finiszował 0,2% na minusie. Zgodnie z oczekiwaniami Bank Anglii obniżył stopy procentowe o 25 pb do poziomu 4,75%, co było drugą obniżką w obecnym cyklu luzowania. Wczorajsze notowania za oceanem zakończyły się przewagą wzrostów głównych indeksów. Najlepiej zaprezentował się Nasdaq, który zyskał 1,5%, tym samym ustanawiając nowe ATH. Dalej był S&P500 ze zwyżką równą 0,7%, która również pozwoliła mu wspiąć się na nowe rekordy wszech czasów. Najsłabiej natomiast wypadł DJI, który praktycznie nie zmienił swojego położenia względem środowego zamknięcia. W dniu wczorajszym zgodnie z oczekiwaniami Fed obniżył główną stopę procentową o 25 pb do poziomu 4,50-4,75%. Podczas konferencji, Powell określił oczekiwania inflacyjne jako "dobrze zakotwiczone". Jego zdaniem kondycja rynku pracy jest stabilna, a warunki są bardziej sprzyjające pracownikom niż za czasów pandemii. Na rynku ropy kontrakty na WTI na grudzień są wyceniane po 71,8 USD za baryłkę, a za USD przychodzi nam płacić 4,00 PLN. W Azji Shanghai Composite Index kończy notowania 0,4% na minusie, natomiast Nikkei idzie w górę o 0,5%. Od samego rana kontrakty terminowe na DAX i na amerykańskie indeksy delikatnie zwyżkują.