Finałowa sesja tygodnia przyniosła skromne zmiany głównych indeksów. WIG20 spadł o 0,01 procent z licznikiem pokazującym niespełna 725 mln złotych, gdy indeks szerokiego rynku WIG stracił 0,12 procent przy obrocie zbliżonym do 846 mln złotych. Z perspektywy końca sesji widać, iż sprzedający szukali dziś swojej szansy, ale przy braku lokalnych zmiennych rynek został zmuszony do powielania ruchów giełd bazowych, gdzie końcówka tygodnia została zagrana w optymistycznym układzie sił i w kontekście pozycjonowania się graczy pod wyniki kwartalne amerykańskich gigantów technologicznych. Niezależnie od skromnej zmiany, sesja ustaliła wynik tygodnia dla WIG20 na -2,27 procent. Ostatni element zdaje się przesądzać o spadkowym charakterze października. Do końca miesiąca zostały ledwie cztery sesje, gdy w perspektywie miesięcznej indeks traci blisko 3,4 procent. Obraz słabości WIG20 uzupełnia najniższe w półrocznej fali spadkowej zamknięcie tygodnia. Równowagą dla tego obrazu staje się fakt, iż właściwie od połowy bieżącego tygodnia podaż nie ugrała wielu nowych treści. Zarówno w środę, jak i w piątek indeks WIG20 dość konsekwentnie odbijał się od rejonu 2230-2225 pkt. i równie konsekwentnie wracał w rejon 2260-2250 pkt. Efektem jest wysłanie sygnału, iż rejon połamanego wsparcia stał się punktem, którego podaż nie potrafi wykorzystać do pchnięcia WIG20 w kolejną falę spadkową, a popyt do odebrania podaży sukcesu w postaci wybicia indeksu z konsolidacji nad 2260 pkt. Warto też odnotować, iż rejon 2260 pkt. jest właściwie grany od pierwszej połowy września. W efekcie czekanie na przesilenie w tym rejonie przeniosło się na kolejny tydzień. Niestety, w następnym tygodniu wiele będzie zależało od zachowania giełd bazowych. W centrum uwagi będą raporty kwartalne spółek AMD, Alphabet (Google), Meta Platforms, Microsoft, Amazon, Apple i Intel. Na ostatniej prostej będzie też finał kampanii prezydenckiej przed wtorkowymi wyborami w USA. W tym układzie niewiele jest przestrzeni do szukania swojej ścieżki i należy zakładać, iż o nastrojach w Warszawie przesądzi postawa giełd bazowych.
Adam Stańczak
Analityk DM BOŚ
Wydział Analiz Rynkowych
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.