Początek tygodnia, a zarazem koniec 3Q24', na parkiecie w Warszawie przyniósł spadek głównego indeksu, WIG20, o 2,47%, do poziomu 2324 pkt. mWIG40 zniżkował 1,04%, podczas gdy sWIG80 zakończył handel blisko odniesienia z piątku. Obroty na szerokim rynku wyniosły 1,387 mld złotych.
Pierwsza sesja tygodnia na globalnych rynkach przyniosła podbicie zmienności w Azji. W tym samym momencie Nikkei tracił ok. 5% (obawy o normalizację polityki monetarnej zasugerowane przez nowego Premiera), kiedy chiński Shanghai Composite zyskiwał ponad 6%, kontynuując wertykalny wzrost na bazie ostatniego stimulusa w Chinach. Na benchmarkach zachodnich sytuacja była zdecydowanie spokojniejsza – w USA inwestorzy czekają na kolejne makro oraz wypowiedzi Powella.
Lokalnie byliśmy świadkami neutralnego otwarcia oraz postępującej dominacji podaży. Ostatecznie subindeks, WIG-Banki, skończył handel na -3,23% spadku. Eurostoxx Banks również dziś spadał jednak były to spadki rzędu -1,26%. Na zielono „zameldowały” widniały akcje związane z sektorem górniczym za sprawą wzrost cen węgla na globalnych rynkach, jednak również tutaj (JSW) zmienność była znacząca.
Z rynkowego punktu widzenia WIG20 był dziś najsłabszym indeksem w Europie, wyraźnie odstając od zagranicznych benchmarków. Ponownie, wraz z sektorem bankowym, świadczy to o słabości krajowego parkietu i potencjalnej podaży ze strony inwestorów zagranicznych. W ujęciu YTD (od początku roku) WIG20 ponownie jest na minusie.
Konrad Ryczko
Analityk
Makler Papierów Wartościowych
Wydział Analiz Rynkowych
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.