Wniebowzięcie korekty rozstrzygnięcie
Biuletyn poranny BDM
Wracamy w przerwie długiego weekendu na GPW, gdzie ostatnia środowa sesja spod znaku byka nie przyniosła zamknięcia luki spadkowej z początku sierpnia, tak jak miało to miejsce w przypadku giełd w USA, którzy swoje zadanie domowe odrobili w zaledwie 8 sesji. Podczas naszego świętowania, amerykanie bynajmniej nie próżnowali. Dwie mocne wzrostowe sesje i wszechobecny optymizm na giełdzie powinien zaowocować na naszym parkiecie „zielonym” otwarciem z luką wzrostową. Na ostatniej sesji z Wig20 gorzej radziły sobie walory LPP -2,5% czy PKNu -1,2%, natomiast kolejny raz odnotowujemy lepsze zachowanie banków Pekao +2%, PKO BP +1,8% Mbank +2,3%. Wczoraj Wielka Brytania podała wstępny odczyt PKB za Q2, który okazał się zgodny z prognozami i wyniósł +0,9% r/r, natomiast po południu poznaliśmy dane z amerykańskiego rynku pracy. Giełdowy ranek przynosi pozytywne nastroje. w Azji indeksy rosną po +2,8% Nikkei i +1,7% Hang Seng, w USA futuresy pomimo dwóch ostatnich mocno byczych sesji świecą się dalej na zielono. Wśród powiedzonek giełdowych możemy dopatrzyć się takich, które odnoszą się bezpośrednio do sezonowości, jak np.: „Sell in may and go away / W maju sprzedaj i uciekaj” czy „Na groby z akcjami”. Drugie powiedzenie odnosi się do święta zmarłych, które obchodzimy w Polsce 1 listopada. Tendencja opisana w powiedzeniu oznacza, że podczas gdy w naszym kraju mamy zamkniętą giełdę i wspominamy zmarłych, amerykańska giełda rośnie i w następny dzień sesyjny w Polsce próbujemy ich dogonić. Pomimo tego, że do listopada jeszcze 2,5 miesiąca to możemy dzisiaj zaobserwować podobną analogię.