Wall Street zaczyna drugie półrocze na zielono, S&P500 powyżej 5.500 pkt.
Biuletyn poranny BDM
Wczorajsze notowania na warszawskim rynku zakończyły się pogłębieniem spadków z pierwszego dnia lipca, co korelowało z sentymentem na innych europejskich giełdach. WIG20, przy obrotach równych 762 mln PLN, stracił 1,0% i zakończył dzień na poziomie 2528,4 pkt. Spośród 20 polskich blue chipów, 14 zakończyło notowania na minusie. Największe spadki odnotowały Alior (-2,6%), PZU (-2,5%) oraz Cyfrowy Polsat (-2,4%). Również średnie i małe podmioty zakończyły dzień na minusie, a mWIG40 i sWIG80 straciły odpowiednio 1,5%/0,6%. W ujęciu sektorowym najlepiej wypadła „paliwówka” (+0,5%), podczas gdy najsłabszy wynik zanotował WIG-chemia (-2,0%). Na pozostałych europejskich parkietach dominowały negatywne nastroje: DAX spadł o 0,7%, CAC40 stracił 0,3%, a FTSE100 zakończył dzień na minusie z wynikiem 0,6%. Wtorkowe notowania na za oceanem zakończyły się wzrostami głównych indeksów, do czego przyczynił się Powell wyrażając swoje zadowolenie z postępów w walce z inflacją. Tego dnia najlepiej poradził sobie Nasdaq, który zyskał 0,8%. Dalej S&P500 ze zwyżką na poziomie 0,6%, a który pierwszy raz w historii zamknął dzień powyżej 5.500 punktów. Natomiast najsłabiej wypadł DJI, który finiszował 0,4% na plusie. Pragniemy przypomnieć, że ten tydzień na amerykańskiej giełdzie przerwany zostanie czwartkowym świętem niepodległości Stanów Zjednoczonych, natomiast dzisiejsza sesja została skrócona do 19:00 czasu polskiego. Dzisiaj w centrum uwagi inwestorów będzie decyzja RPP odnośnie stóp procentowych w naszym kraju (oczekiwany brak zmian) oraz szereg danych z amerykańskiego rynku pracy. Na rynku ropy kontrakty na WTI na sierpień są wyceniane po 83,2 USD za baryłkę, a za USD przychodzi nam płacić 4,01 PLN. W Azji Shanghai Composite Index kończy notowania 0,5% na minusie, a Nikkei idzie w górę o 1,2%. Od samego rana kontrakty terminowe na DAX i na amerykańskie indeksy zniżkują, co może oznaczać negatywne otwarcie na GPW.