Skromne wzrosty na Wall Street, niedźwiedzie nastroje w Europie
Biuletyn poranny BDM
Wczorajsze notowania na warszawskim rynku zakończyły się spadkami głównych indeksów. WIG20, przy obrotach sięgających 1,2 mld PLN, stracił 0,2% i zakończył dzień na poziomie 2541,4 pkt. Spośród 20 polskich blue chipów, 12 zakończyło notowania na minusie. Największe spadki odnotowały Pepco (-2,4%), mBank (-2,3%) oraz CD Projekt (-1,7%). Również średnie podmioty zakończyły dzień na minusie, z mWIG40 zniżkującym 0,4%. Natomiast praktycznie bez zmian finiszował indeks grupujący małe podmioty. W ujęciu sektorowym najlepiej wypadła „odzieżówka” (+1,0%), podczas gdy najsłabszy wynik zanotował WIG-gry (-1,2%). Na pozostałych europejskich parkietach dominowały negatywne nastroje: DAX spadł o 0,1%, CAC40 stracił 0,7%, a FTSE100 finiszował 0,3% na minusie. Środowe notowania za oceanem przyniosły delikatne wzrosty głównych indeksów. Tego dnia najlepiej poradził sobie Nasdaq, który zyskał 0,5%. Dalej S&P500 ze zwyżką na poziomie 0,2%. Natomiast najsłabiej wypadł DJI, który praktycznie nie zmienił swojego położenia względem wtorkowego zamknięcia. Dzisiaj o 14:30 poznamy odczyt PKB z USA za 1Q’24 oraz zadeklarowaną liczbę wstępnych bezrobotnych. Inwestorzy oczekują na piątkowy odczyt deflatora PCE za maj, który jest preferowanym przez Fed wskaźnikiem inflacji. Na rynku ropy kontrakty na WTI na lipiec są wyceniane po 80,7 USD za baryłkę, a za USD przychodzi nam płacić 4,03 PLN. W Azji Shanghai Composite Index kończy notowania 0,7% na minusie, a Nikkei idzie w dół o 0,9%. Japońska waluta spadła w ostatnich dniach do poziomu 160,4 za dolara, czyli najniższego od 34 lat. Pod koniec kwietnia’24, gdy jen oscylował w okolicach psychologicznego poziomu, Bank Japonii interweniował na rynku wydatkując 9,8 bln jenów. Od samego rana kontrakty terminowe na DAX i na amerykańskie indeksy świecą się na czerwono, co może zwiastować negatywne otwarcie na GPW.