Czwartkowe notowania na rynku warszawskim skończyły się solidarnymi zwyżkami najważniejszych indeksów. WIG20 wzrósł o 1,72 procent przy zwyżce indeksu szerokiego rynku WIG o 1,45 procent. Pozytywne zmiany zanotowały też indeksy spółek o małej i średniej kapitalizacji. Koszyk sWIG80 wzrósł o 0,70 procent przy umocnieniu indeksu mWIG40 o 0,81 procent. Z perspektywy końca rozdania widać, iż sesja została wykorzystana przez większych graczy do korekt portfeli w kontekście zakończenia miesiąca i kwartału, stąd skokowe podniesienie WIG20 o poranku o przeszło 1 procent i senne w sumie dołożenie około 0,7 procent w kolejnych godzinach rozdania. W istocie różnica między zakończeniem drugiej godziny sesji i poziomem zamknięcia dnia przez indeks WIG20 wyniosła ledwie kilka punktów. Jak zawsze w przypadku szumu generowanego przez rynek na zamknięciu miesiąca i kwartału warto liczyć się z dawką niskiej wiarygodności dzisiejszych przesunięć, ale nie zmienia to faktu, iż WIG20 połamał dziś linię prowadzącą miesięczną korektę. W efekcie – przy potwierdzeniu sukcesy byków na pierwszych sesjach kwietnia – otwarta została droga do powrotu WIG20 w rejon szczytu hossy na 2495 pkt., który pozostaje niepokonany od 23 lutego. W konkurencyjnym układzie dzisiejsza zwyżka mieści się w zawieszeniu indeksu między strefą oporów 2500-2495 pt. i wybronionym wsparciami w rejonie 2300-2290 pkt. Patrząc z perspektywy 200-punktowej konsolidacji dzisiejszy wzrost nie kończy tematu trendu bocznego i w najmniejszym stopniu nie przesądza, o kolejnym kroku rynku. Testowanie każdej granicy układu 2945-2290 pkt. jest równie prawdopodobne. W kontekście szacowania szans powrotu WIG20 na szczyt hossy warto też pamiętać korelacji indeksu z parą USDPLN i postawie giełd bazowych, które kończą marzec kolejnym miesiącem zwyżek w serii i potrzebą chociaż lekkiego skorygowania pięciomiesięcznego optymizmu.
Adam Stańczak
Analityk DM BOŚ
Wydział Analiz Rynkowych
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.