Za nami pierwszy tydzień handlu w październiku. Pierwsze dni tygodnia były nawet bardzo optymistyczne (i w sumie pozwoliły na wypracowanie dodatnich stóp zwrotu przez WIG20 czy główne indeksy zagraniczne), ale sama końcówka okresu przywróciła niepokój u inwestorów. Nasz rodzimy indeks blue-chipów stracił 0,9% (zamknięcie na 1405,2 pkt), ale już dużo gorzej wyglądała sesja na Wall Street. S&P500 spadł o 2,8%, a Nasdaq Comp zniżkował aż o 3,8%. Sesję „ustawił” lepszy od oczekiwań raport z amerykańskiego rynku pracy za wrzesień, co znów podwyższyło oczekiwania w kwestii kontynuacji przez Fed cyklu zacieśniania polityki monetarnej (kolejne decyzyjne posiedzenie przewidziane jest na początek listopada). Obecnie rynek wycenia wzrost głównej stopy Fed w 1Q’23 do poziomu ok. 4,7%, podczas gdy tydzień temu było to niewiele ponad 4,4%. Rano na rynkach azjatyckich (w Japonii dziś dzień wolny) oraz notowaniach futures rynków europejskich mamy około 1% spadki, w USA także przewagę ma nadal podaż, ale w dużo mniejszym już zakresie. Z danych makro nie mamy dziś jakiś ważniejszych publikacji. W dalszej części tygodnia na pierwszy plan wysuwa się odczyt CPI z USA za wrzesień (czwartek), sporo także publicznych wystąpień przedstawicieli banków centralnych (m.in. z regionalnych Fed, ale też C. Lagarde). Startuje także sezon wyników na Wall Street (w końcówce tygodnia pojawią się m.in. wyniki pierwszych banków). Na krajowym rynku do publikacji pierwszych raportów za 3Q’22 poczekamy do kolejnego tygodnia. Natomiast inwestorzy mogą wyczekiwać wieści dotyczących dalszych losów podatku „od nadmiarowych zysków” – w połowie miesiąca miały być znane oficjalne szczegóły (równie jednak dobrze projekt może być odsuwany w czasie przez tarcia w rządzie).
pobierz pełny biuletyn