Biznesradar bez reklam? Sprawdź BR Plus
Wiadomości ETFBW20ST
302.70-1.30(-0.43%)BETA ETF WIG20SHORT
GPW - ETF
Biznesradar bez reklam? Sprawdź BR Plus
Główne indeksy warszawskiej giełdy notowały we wtorek spadki, a indeks WIG20 nie zdołał obronić poziomu 2.300 pkt. O 2,5 proc. przecenione zostały akcje Pepco. Słabe były spółki energetyczne oraz z udziałem Skarbu Państwa.
We wtorek rano główne indeksy warszawskiej giełdy nieznacznie spadają. Najsilniejszymi spółkami w WIG20 są LPP i Kęty. Pepco zniżkuje o ok. 6 proc., po publikacji wyników rocznych. Słabe są spółki z sektora energetycznego.
Indeks WIG20 utrzymał się nad poziomem 2300 pkt. Najlepszą spółką w indeksie był dla odmiany PKN Orlen (+2,2%), a kurs akcji jest już bliski odrobienia całości strat po wypowiedzi przedstawiciela nowej większości sejmowej sprzed dwu tygodni o planach pewnej formy „domiaru podatkowego” dla tej spółki na okoliczność sfinansowania niższych cen energii dla odbiorców...
Pierwsza sesja nowego tygodnia na globalnych rynkach mijała pod znakiem umiarkowanej aktywności. W praktyce spora część inwestorów przyglądała się horyzontalnym notowaniom w Eurolandzie czy mieszanym zmianom z Azji w oczekiwaniu na rozpoczęcie się dwudniowego posiedzenia FOMC.
Początek poniedziałkowej sesji na GPW przyniósł lekkie wzrosty głównych indeksów. Wśród największych spółek najmocniej rośnie Cyfrowy Polsat.
Finałowa sesja tygodnia na rynku warszawskim była dniem odreagowania wczorajszej przeceny. WIG20 wzrósł o 0,75 procent, gdy indeks szerokiego rynku WIG zyskał 0,78 procent.
W piątek warszawska giełda odrabiała czwartkowy spadek i WIG20 zyskał 0,75 proc. Wśród blue chipów wyróżniała się JSW, której akcje zwyżkowały o 5,3 proc. Zdaniem analityków, dopóki indeks znajduje się powyżej niedawno przełamanych oporów, możliwe są dalsze wzrosty.
Koniec tygodnia miał być podporządkowany danym z amerykańskiego rynku pracy, ale gdy okazały nie po myśli inwestorów, skupiono się na mniej istotnych oczekiwaniach inflacyjnych, których odczyt grał po stronie byków. Indeksy zatem kontynuowały marsz w górę, a na GPW o włos od historycznego szczytu znalazły się indeksy średnich i małych spółek. Gwiazdą WIG20 okazałą się kurs JSW.
Mężczyźni po studiach finansowych i prawniczych dominują w zarządach i radach nadzorczych spółek z WIG20, gdzie nadal jest niewiele kobiet.
Wczoraj miała miejsce najsłabsza na GPW sesja od 7 dni. W trakcie dnia WIG20 tracił nawet 1,7%, ostatecznie kończąc sesję na spadku mniejszym niż 1 procent. Obroty były małe i w tym miesiącu tylko raz były mniejsze. To świadczy o technicznym charakterze korekty (realizacja zysków)...
Czwartkowe notowania na rynku warszawskim skończyły się spadkami najważniejszych indeksów. WIG20 stracił 0,91 procent, gdy indeks szerokiego rynku WIG spadł o 0,84 procent.
Wycofany popyt na GPW pozwolił sprzedającym przecenić WIG20 najmocniej od blisko miesiąca. Rekordy z poprzednich dni na indeksach doczekały się wreszcie zauważalnej realizacji zysków, chociaż i tak rozstrzygać o kierunku na najbliższy czas będzie reakcja rynków w finale tygodnia na dane z USA.
Spadkowa sesja na warszawskim parkiecie sprowadziła indeks WIG20 z powrotem do poziomu sprzed dwóch dni. Kursy banków wahały się po informacji o wyroku TSUE w sprawie dotyczącej rozliczeń kredytobiorców z bankami. Kurs Grupy Azoty zyskał niemal 3,5 proc. Spadały papiery Tauronu i PGE.
Początek czwatkowej sesji przyniósł na warszawski parkiet spadki. Główne indeksy zniżkują o 0,5-1,2 proc. WIG20 oddaje większość wzrostów z dwóch ostatnich dni. Najsłabsze wśród blue chipów są PGE i mBank.
WIG pobił właśnie rekord wszech czasów, a polska giełda jest ostatnio dużo lepsza od rynków zagranicznych. Umacnia się złoty, drożeją obligacje. Zdecydowanie lepiej niż do niedawna zachowuje się też indeks największych spółek - WIG20 - co świadczy prawdopodobnie o większej aktywności inwestorów zagranicznych, wracających na warszawski parkiet.
W dniu decyzji RPP w sprawie stóp procentowych WIG wyśrubował swój historyczny szczyt, a nowy szczyt hossy wyznaczył WIG20. Decyzja była jednak spodziewana, a wzrosty indeksów były pochodną sentymentu na rynku, na którym DAX wyznaczył nowy szczyt, a dane z amerykańskiego rynku pracy wpisały się w narrację o braku podwyżek i oczekiwane obniżki stóp. Do historycznego szczytu z 2014 r. zbliżył się kurs PZU, a nerwowo było w handlu akcjami Newagu.
Biznesradar bez reklam? Sprawdź BR Plus