W minionym tygodniu S&P500 stracił blisko 5%, a przełomowa okazała się czwartkowa sesja z blisko 6% przeceną. Na rynki wrócił strach przed drugą falą koronawirusa. Najpierw w czwartek stany Texas, Kalifornia i Floryda zgłosiły rekordową liczbę zarażeń, potem w Pekinie na targu w weekend pojawiło się 36 nowych przypadków COVID-19, a władze zareagowały stanowczo zamykając całą okolicę mieszkalną. Przez święto w czwartek GPW ominęła największa fala wyprzedaży w czwartek. W rezultacie WIG20 stracił niecałe 3%. Pod presją dalej były sektory najmocniej eksponowane na ryzyko COVID-19. Dobrą passę (ponad 20%) kontynuowała energetyka. W minionym tygodniu pandemia COVID-19 zanotowała rekordowe tempo zarażeń na świecie (>140 tys. dziennie), a liczba zakażonych zbliżyła się do 8 mln. W USA wzrost tempa zakażeń >25 tys., dalej mocne wzrosty w Ameryce Pd, a na centrum pandemii wyrasta obecnie południowa Azja z krajami arabskimi na czele. Afryka dopiero rozpoczyna epidemię. W Europie liczba nowych zakażeń utrzymuje się na stabilnym, niskim poziomie. Jedynie Szwecja i Polska prawdopodobnie nie osiągnęły jeszcze szczytu pandemii. Nowy tydzień rozpoczynamy od spadków amerykańskich kontraktów o 1,5%- poniżej 3000 pkt i poniżej piątkowych dołków. Większość azjatyckich parkietów zakończyła dzień czerwonym kolorem. Kontrakty na DAX notują spadek o ok. 1%.
pobierz pełny biuletyn