Wczorajsza sesja z pewnością nie była udana dla europejskich inwestorów. DAX stracił 3,6%, FTSE ok. 1,2%, a CAC40 spadł o 4,2%. Przy takim otoczeniu pod presją był również krajowy rynek. Blue chipy spadły o 2,9%, nieco lepiej poradziły sobie mniejsze podmioty, jednak i one zostały dotknięte przeceną (mWIG40 -1,3%, sWIG80 -0,7%). W USA z kolei główne indeksy zaświeciły na zielono (pomimo, że rozpoczęły dzień pod kreską). S&P500 zyskał 0,4%, a Nasdaq ok. 1,2%. Ponownie wolne od handlu mieli dziś inwestorzy w Chinach i Japonii. W kalendarium makro czekają nas dzisiaj odczyty PMI i ISM dla amerykańskiego sektora usług, natomiast najciekawsze dane, tj. sytuacja na rynku pracy w USA, zostaną opublikowane w piątek. Nastroje na rynku terminowym są dosyć dobre, rosną zarówno kontrakty na DAX, jak i indeksy w USA. Tym samym po cichu można liczyć na pozytywne otwarcie notowań. Należy jednak mieć na uwadze, że rynek akcji pozostaje pod wpływem dużej zmienności, która może być potęgowana dodatkowo przez (ponownie) napięte relacje na linii USA-Chiny.
pobierz pełny biuletyn