Nastroje w poświątecznym tygodniu kształtował od początku optymizm co do słabnięcia tempa szerzenia się pandemii, czego kolejne dni „robocze” nie potwierdziły. Dynamika nowych zakażeń faktycznie spowolniła w krajach najbardziej dotkniętych pandemią i do Włoch zaczęły dołączać Hiszpania, Niemcy czy USA. Niemniej wzrosty obserwowane są w innych regionach szczególnie w Rosji, Turcji, Brazylii czy pozostałych krajach azjatyckich (Indie, Singapur). Przedstawiciele WHO zaapelowali w weekend o stopniowe znoszenie restrykcji. W Europie na duże „otwarcie” gospodarki zdecydowała się Austria (od 14.04), ale na razie zbyt wcześnie na ocenę skutków tego posunięcia. Kolejne kraje, w tym Polska, przedstawiły swoje plany „odmrażania” ekonomii. Maja być one ewolucyjne, a większość restrykcji, w optymistycznym scenariuszu, powinna być znoszona w maju (Niemcy po 03.05, Hiszpania po 09.05, Francja/Szwajcaria po 11.05). Nowy tydzień rozpoczynamy od kolejnych spadków cen ropy naftowej. Baryłka WTI z dostawą na maj (NYMEX ) notowana jest w okolicach 15 USD (-17%), co oznacza nowe 19-letnie minima (zmiana serii kontraktów we wtorek, na czerwcowej serii -1%). Dolar lekko zyskuj na wartości. Większość azjatyckich indeksów zanotowała lekkie wzrosty po kolejnym zastrzyku płynności w Chinach. Ameryka żyje z kolei nowym planem pomocowym dla małych firm czy trwającym sezonem wyników za 1Q’20. W Europie, jak podaje FT, trwają dyskusje nad stworzeniem „złego banku”, który wziąłby na siebie część zadłużenia. W czwartek poznamy wstępne dane o aktywności przemysłu/usług w kwietniu.
pobierz pełny biuletyn