Wczoraj rynek żył informacjami o kolejnych cłach, które mogą narzucić USA na Chiny (pojawiły się jednak też doniesienia jakoby amerykańska administracja chciała powrócić do rozmów na wysokim szczeblu). Spowodowało to przeceny na giełdach oraz na rynku surowcowym. Za oceanem DJIA stracił 0,9%, SP500 spadł o 0,7%, a Nasdaq o 0,6%. Jeszcze gorzej zaprezentowały się indeksy europejskie – FTSE obniżył się o 1%, a DAX o 1,5%. Tak negatywne otoczenie nie mogło pozostać bez wpływu na rodzimą GPW – blue straciły ponad 1%, cofając się blisko 2150 pkt. Ciekawie było także wśród surowców – mocno traciły metale oraz ropa (dziś nad ranem lekkie odbicie). O poranku zyskuje US Dollar Index. W kalendarium makro czekają nas odczyty inflacji konsumenckiej dla głównych europejskich gospodarek oraz dla USA. Opublikowany będzie także protokół z posiedzenie EBC, a na rynek docierają głosy, że w EBC nie ma zgodności co do ścieżki (potencjalnych) podwyżek stóp procentowych. Póki co poranne nastroje są lekko pozytywne (rosną kontrakty na główne światowe indeksy), co może oznaczać, że także u nas dzień rozpoczniemy od wzrostów. Patrząc na blue chipy od strony technicznej, WIG20 jest obecnie ograniczony poziomami 2150-2200 pkt. i w tym przedziale poruszamy się praktycznie od niemal miesiąca. Pytanie natomiast czy jest to trwałe „złapanie oddechu” po spadkach, które trwały nieprzerwanie od połowy stycznia.
pobierz pełny biuletyn