Nowy giełdowy tydzień na światowych rynkach rozpoczęliśmy od wzrostów po uzgodnionym porozumieniu Grecji z Eurogrupą. Niemniej skala wzrostów nie była duża, bo rynki już wcześniej oczekiwały pozytywnych rozstrzygnięć. DAX w 2 dni zyskał niecałe 2%, a od połowy minionego tygodnia aż 8%. Niestety u nas główny indeks, mimo początkowej pozytywnej reakcji, jest wciąż poniżej piątkowego zamknięcia. FW2020 po dobiciu do 2300 pkt skierował się ponownie na południe i jest w okolicach 2264 pkt. Widać, że ciężarem dla dużego indeksu są wciąż banki, których kursy dyskontują negatywne zmiany w ich otoczeniu (tzw. ustawa frankowa, podatek bankowy zapowiadany przez PiS). Wsparciem powinna być piątkowa luka na 2241-2246 pkt i po jej domknięciu można próbować zaczepnych długich pozycji. Byki większą przewagę zyskają dopiero po przekroczeniu 2300 pkt. Średnio i długoterminowe spojrzenie na wykres wciąż ich wspiera. Dziś o poranku nastroje są raczej neutralne. Azjatyckie giełdy zakończyły w mieszanych nastrojach. Kolejny raz negatywnie wyróżniają się parkiety w Szanghaju i Szenzen, gdzie główne indeksy spadają o ponad 4%. Tamtejsze władze starają się robić wszystko, żeby zatrzymać przecenę, ale masa ponad 300 mln indywidualnych inwestorów jest zbyt duża do wchłonięcia. Kontrakty na DAX są w okolicach 0. Dziś wieczorem głosowanie w greckim parlamencie nad pakietem oszczędności i reform, których wymaga Eurogrupa i wierzyciele do zawarcia porozumienia. Gdyby wszystko poszło po myśli, to Grecy w 3 lata dostaną kolejne 85 mld EUR pomocy (25 mld EUR w ciągu 2 miesięcy), a „kroplówka” dla banków zostanie zwiększona, co umożliwi ich otwarcie. Tym samym temat grecki w najbliższym czasie ma szansę zejść na dalszy plan.
pobierz pełny biuletyn