Wtorkowe notowania na rynku warszawskim skończyły się skromnymi zmianami najważniejszych indeksów. WIG20 stracił 0,23 procent, gdy indeks szerokiego rynku WIG oddał 0,05 procent. Koszyk spółek o średniej kapitalizacji mWIG40 wzrósł o 0,45 procent, gdy indeks spółek o małej kapitalizacji sWIG80 spadł o 0,03 procent. Obrót w WIG20 przekroczył 1 mld złotych, ale znaczący wpływ na wzrost aktywności miała spółka Alior Bank, która wzrosła o 7,23 procent przy blisko 109 mln złotych obrotu. Rynek reagował tu na informacje, iż akcje spółki znajdą się w indeksie MSCI Poland. Dobra postawa spółki przełożyła się też na lepszą od rynku postawę sektora bankowego, którego indeks WIG-Banki zyskał 0,55 procent i z obrotem 428 mln złotych obrotu zebrał około 37 procent aktywności z 1,14 mld złotych ugranych na całym rynku. Patrząc na sesję skromnej zmiany WIG20 trudno nie umieścić rozdania w kontekście wczorajszej zwyżki indeksu o 3,42 procent, która była najlepszym dniem koszyka blue chipów od października zeszłego roku. Wprawdzie rynek próbował dziś kontynuacji, ale po tak mocnym ruchu scenariuszem najłatwiejszym do grania była jednak konsolidacja. Z perspektywy technicznej bilansem sesji jest nieudany atak na linię prowadzącą aktualną falę spadkową, ale ważniejszym elementem pozostaje odbicie się wykresu od strefy 2200 pkt. i zalegającej w tym rejonie linii trendu wzrostowego, która jest też linią prowadzącą hossę od dołka z 2022 roku. W efekcie można mówić o zamknięciu wykresu WIG20 między dwoma konkurencyjnymi barierami technicznymi – linią hossy i linią prowadzącą korektę hossy. W bliskim terminie jedna strona rynku będzie musiała poddać swoją linię obrony, co pozwoli na nowe spojrzenia na układ techniczny na wykresie WIG20.
Adam Stańczak
Analityk DM BOŚ
Wydział Analiz Rynkowych
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.