Kontrolowana przez Prezesa Wiesława Żyznowskiego spółka Anabaza oraz Przewodnicząca Rady Nadzorczej, a prywatnie małżonka Prezesa Urszula Żyznowska uruchomili proces budowy przyspieszonej księgi popytu na łącznie maksymalnie 508 tys. akcji spółki. Zobowiązali się jednocześnie, że nie sprzedadzą żadnej akcji więcej do czerwca przyszłego roku (lock-up na sześć miesięcy). Mercator Medical zapowiada jednocześnie przeznaczenie 35% zysku netto za lata 2020 i 2021 na dywidendę i skup akcji własnych.
- Dotychczas nigdy w historii nie sprzedałem żadnej akcji Mercatora Medicala, a co więcej – skupowałem akcje na giełdzie. Wielokrotnie też wskazywałem, że mój pakiet większościowy nie jest na sprzedaż, natomiast co do mniejszych transakcji jasno sygnalizowałem otwartość – mając na uwadze zarówno zwiększenie free floatu, jak również obecności funduszy w akcjonariacie, co jest ważnym aspektem dla inwestorów oraz komitetów indeksowych – wskazuje dr Wiesław Żyznowski, Prezes Zarządu Mercator Medical S.A.
- Mercator Medical jest dopiero na początku drogi rozwoju, ma bardzo dobre perspektywy i mocne fundamenty. Dlatego pogodzimy inwestycje z dzieleniem się sukcesem z akcjonariuszami. Zamierzamy przeznaczyć 35% zysku za rok 2020 oraz za rok 2021 na wypłatę dywidend i ewentualny skup akcji własnych. Zawsze uważałem, że powinnością spółki giełdowej jest wypłacanie dywidend, a dodatkowo dla mnie jako największego akcjonariusza jest to w oczywisty sposób temat istotny – dodał Prezes Żyznowski.
Posiada on obecnie bezpośrednio oraz pośrednio poprzez spółkę Anabaza łącznie ponad 7 mln akcji, co stanowi ogółem ponad 66% w kapitale zakładowym i zapewnia ponad 75% w ogólnej liczbie głosów na Walnym Zgromadzeniu. Sprzedawane przez Prezesa Żyznowskiego w procesie ABB do 500 tys. akcji stanowi mniej niż 4,72% w kapitale zakładowym oraz 3,4% w głosach na WZ. Menedżerem procesu jest Ipopema Securities
Grupa Mercator Medical w trzecim kwartale br. zaksięgowała cztery razy wyższe przychody niż przed rokiem (604,0 mln zł). Grupa wypracowała jednocześnie 46 razy wyższy wynik EBITDA (390,9 mln zł) i 500 razy wyższy wynik netto (355,8 mln zł). Gotówka netto wzrosła o ponad pół miliarda złotych wobec stanu sprzed roku.
- Stawiamy na maksymalizację generowanych marż. Jesteśmy zwinną organizacją, a naszym atutem jest nie tylko efektywność, ale również unikalne połączenie kompetencji produkcyjnych i dystrybucyjnych. Skupiamy się na rynkach, które zapewniają zyskowność i realizację przyspieszonej ekspansji geograficznej w krajach rozwiniętych. Europa Zachodnia, Ameryka Północna oraz Australia i Oceania odpowiadały już łącznie za 65% sprzedaży – zaznacza Witold Kruszewski, CFO Grupy Mercator Medical.
W czerwcu br. akcje Mercator Medical awansowały do indeksu mWIG40, a od października w obrocie na GPW są kontrakty terminowe na walory spółki. Od grudnia spółka znajduje się również w indeksie MSCI Small Caps. Analitycy giełdowi typują Mercator Medical jako kandydata do polskiego indeksu WIG20 oraz globalnych indeksów w perspektywie kolejnych rewizji składu indeksów. Jednocześnie od początku pandemii krakowska spółka prężnie angażuje się w walkę z COVID-19 poprzez przekazywanie środków ochrony osobistej z własnego portfolio licznym placówkom medycznym i opiekuńczym. Do tej pory spółka Mercator Medical przekazała już 1,6 mln rękawic diagnostycznych oraz 50 tys. maseczek 55 różnym instytucjom, głównie szpitalom, domom pomocy społecznej, hospicjom oraz fundacjom (w tym Fundacji Rozwoju Pielęgniarstwa, Fundacji Sióstr św. Dominika), jak również Komendzie Głównej Policji, Agencji Rezerw Materiałowych czy Ministerstwu Zdrowia.