Zapis przebiegu konferencji wynikowej KTY (KETY) z 6 sierpnia 2020 roku, w trakcie której przedstawiciele spółki zaprezentowali wyniki finansowe wypracowane w II kw 2020 roku oraz przedstawili oczekiwania na kolejne miesiące.
W oddzielnym tekście, dostępnym dla abonentów BR Premium, prezentujemy zapis przebiegu sesji pytań i odpowiedzi z tego spotkania.
Michał Malina: Mamy godzinę dwunastą. Myślę, że możemy zacząć. Rozpocznie jak zawsze Pan Dariusz Mańko, prezes zarządu, a następnie Panowie odpowiedzialni za poszczególne segmenty przedstawią swoją część prezentacji. Ostatnia część prezentacji będzie dotyczyła zagadnień finansowych, które omówi Pan Dyrektor Warpechowski. Natomiast zaczynamy od podsumowania. Panie prezesie, bardzo proszę.
Dariusz Mańko: Dzień dobry, witam serdecznie Państwa. Bardzo dziękuję, że dołączyliście do konferencji. Warunki niestety już po raz drugi utrudnione. Nie możemy się spotkać face to face, co preferujemy i wolimy, bo zawsze te rozmowy jeszcze w kuluarach bardzo dużo dają i zarówno w jedną, jak i w drugą stronę są pożyteczne. No niestety, musimy radzić sobie w ten sposób. Jesteśmy w komplecie: jako zarząd na tej konferencji bierzemy udział oraz prezes Alupolu Packaging Pan Rafał Lechowicz, ponieważ uznaliśmy, że najlepiej, jeżeli będziecie mieć Państwo również dostęp do informacji z pierwszej ręki, jeżeli chodzi o segment opakowań giętkich.
Proszę Państwa, ogólnie co można powiedzieć, bardzo dobry drugi kwartał. W zasadzie trochę nam się, można powiedzieć, dziwnie żyje w tej rzeczywistości, dlatego że na zewnątrz jest bardzo dużo złych wiadomości i newsów o nowych ogniskach zakażenia COVID-19, że pewne przedsiębiorstwa mają problemy, również z naszej branży, natomiast trochę wyglądamy jak ta zielona wyspa, bo mamy bardzo dobre wyniki, mamy obłożenie na wszystkich urządzeniach, tak że pracujemy pełną parą i wyglądamy pewnie na tym tle dziwnie, ale raczej z tego powodu nie zamierzamy płakać, myślę akcjonariusze również, tylko raczej się cieszyć. Oczywiście do tej pory pewne obszary, pewne branże są ograniczone, pewne rynki są ograniczone, ale jak widać po wynikach i po wartości sprzedaży, która była wyższa kwartał czy półrocze do półrocza w każdym z segmentów, potrafimy znaleźć inne rynki, inne obszary, inne branże, do których możemy sprzedawać nasze produkty.
Co jeszcze z makroekonomii? Na pewno sprzyja niska cena surowców, dobry dla nas stosunek euro do złotego, czyli świetnie rozlicza nam się eksport. Oczywiście w pierwszym kwartale wstrzymaliśmy nasze inwestycje, w drugim już ruszyliśmy. Działamy w optymalny sposób w oparciu o inwestowanie, także halę w Opolu rozpoczęliśmy czy pewne inwestycje już są w opakowaniach. One się toczą, będą niektóre zamknięte do końca roku, tak że wszystko jest pod kontrolą. Na szczęście jest możliwość poruszania się między granicami, bo niektóre urządzenia oczywiście są produkcji niemieckiej, włoskiej, to muszą przyjechać specjaliści z tamtych krajów. Na szczęście mogą to robić i oddanie tych inwestycji nie jest zagrożone; tu myślę głównie o opakowaniach giętkich.
Bardzo dobry wynik; to nie muszę mówić. 187 milionów EBITDA to już trudno to komentować. Bardzo dobry wynik, z którego jesteśmy bardzo zadowoleni. Ale szczególnie dla nas budujące jest to, że mocno zacisnęliśmy pasa, jeżeli chodzi o kapitał obrotowy i mocno się na tym skupiliśmy, pamiętając jeszcze trudne czasy roku 2008-9. Pamiętaliśmy te czasy, więc te wszystkie działania, które mogliśmy, to wdrożyliśmy, dotyczące kapitału obrotowego we wszystkich segmentach.
I to zadziałało, i skutek jest taki, że to zadłużenie jest na poziomie 0,8 dług netto do EBITDA, czyli bardzo niskie. Też w związku z powyższym niespecjalnie mieliśmy argumenty, bo to jest takie pytanie, to padnie, bo internauci przysyłali, dlaczego rekomendacja tych 100 procent wypłaty dywidendy przez zarząd. Przede wszystkim od razu odpowiem na to pytanie, dlaczego taka rekomendacja tak wysokiej dywidendy. Przede wszystkim Kęty są spółką dywidendową. Takie jest nasze credo i o tym mówiliśmy zawsze. Jesteśmy chyba jedną może z pierwszej piątki czy trójki firmą giełdową, która w historii wypłaciła tyle dywidendy i płaci tak regularnie i tak wysoką dywidendę. I nie zamierzamy z tego kursu schodzić, i chcemy być nadal spółką dywidendową. Skoro tak, to jest uczciwa oferta wobec akcjonariuszy. Jeżeli kiedyś potrafiliśmy poprosić akcjonariuszy, żeby dywidenda wynosiła 0, ponieważ był to trudny rok, właśnie przypominam, 2009, i akcjonariusze na to przystali, czym nam bardzo pomogli i wystartowaliśmy (pamiętacie Państwo, wtedy cena akcji była 60 zł, nie muszę mówić, jaka jest dzisiaj, ale chyba 470,50). Tak że to akcjonariuszom obiecaliśmy wówczas, że to nam pozwoli się odbić. Odbiliśmy się i działaliśmy. A dzisiaj jest sytuacja taka, że nas po prostu na tą dywidendę stać. Bez emocji, tylko to jest normalne ekonomiczne wyliczenie, że wypłacenie dywidendy w postaci 100 procent skonsolidowanych zysków nie wpłynie negatywnie na nasze finanse i pozwoli nam się rozwijać. Tak że tak to wygląda.
Co w przyszłości, to na te pytania będziemy odpowiadać. Będą odpowiadać szefowie poszczególnych segmentów bardzo szczegółowo. Oczywiście zachęcam do pytań. Część pytań się już pojawiła, na które również odpowiemy. Myślę, że my jesteśmy spokojni, jeżeli chodzi o drugie półrocze. Nie ma huraoptymizmu, ciągle stąpamy twardo po ziemi, bo ten koronawirus daje znać o sobie. Mogą różne być jeszcze reakcje poszczególnych rządów, w tym polskiego, dlatego huraoptymistami nie jesteśmy, stąpamy twardo po ziemi, ale robimy swoją robotę i spodziewamy się zakończyć ten rok na pewno zgodnie z prognozą, jeżeli nie ciut wyżej.
Oddam głos teraz Panu Rafałowi Lechowiczowi. Opowie Państwu, co dokładnie dzieje się w segmencie opakowań giętkich. Dziękuję. Jestem do dyspozycji.
Rafał Lechowicz: Witam serdecznie. Rafał Lechowicz, segment opakowań giętkich. Szanowni Państwo, za nami kolejny rekordowy kwartał. W drugim kwartale 2020 grupa Alupol odnotowała bardzo dynamiczny wzrost zarówno w obszarze wartości sprzedaży, jak i osiąganych zysków. Istotne wzrosty zostały wygenerowane w obydwu segmentach, w których operujemy, to jest w segmencie opakowań giętkich oraz w segmencie folii polipropylenowych. Łącznie sprzedaż w tym okresie wzrosła o 32 procent rok do roku, przy czym segment packaging rozwijał się z dynamiką 7-procentową, natomiast films z dynamiką blisko 90-procentową, co było wynikiem podwojenia mocy produkcyjnych końcem ubiegłego roku w tym segmencie.
Jeszcze szybciej w porównaniu do rekordowego drugiego kwartału 2019 rosły zyski. Zysk na poziomie operacyjnym wzrósł o 114 procent do blisko 64 milionów złotych, przy czym w segmencie packaging EBIT wzrósł o ponad 50 procent do poziomu ponad 36 milionów złotych, natomiast w segmencie films o blisko 400 procent do poziomu ponad 27 milionów złotych. Marża na poziomie EBIT wyniosła ponad 25 procent i była porównywalna w obu obsługiwanych segmentach.
Na poziomie EBITDA osiągnęliśmy wynik ponad 71 milionów złotych, przy czym biznes packaging wygenerował blisko 42 miliony złotych, co było wartością o 40 procent wyższą niż w roku ubiegłym, natomiast EBITDA biznesu films wzrósł o ponad 300 procent do poziomu blisko 30 milionów złotych. W drugim kwartale operowaliśmy na marży EBITDA ponad 28 procent, przy czym w packaging było to 29 procent, a w films blisko 27 procent.
Szanowni Państwo, chciałbym zwrócić uwagę na fakt, że w drugim kwartale mieliśmy do czynienia z one-offem, mianowicie rozpoznane zostało aktywo na podatek odroczony w kwocie 7 milionów 200 tysięcy złotych. Zdarzenie to jednorazowo wpłynęło na osiągnięty zysk netto, który bez uwzględnienia aktywa wyniósłby ponad 49 milionów złotych w stosunku do 23 milionów osiągniętych w drugim kwartale 2019, co daje ponad 100-procentowy wzrost.
Szanowni Państwo, w dolnej części pierwszego slajdu widzicie, że w związku z pełnym obłożeniem mocy produkcyjnych na drugiej linii do produkcji folii BOPP istotnej zmianie uległa struktura sprzedaży grupy Alupol. Sprzedaż folii BOPP ma już 44-procentowy udział w całkowitej sprzedaży. Koncentraty spożywcze to 27 procent, opakowania do świeżej żywności blisko 10 procent, a pozostałe 20 procent stanowią wszystkie niewymienione branże, których poszczególny udział jest na kilkuprocentowym poziomie.
Znacząco rośnie udział eksportu w całkowitej sprzedaży Grupy Alupol. W drugim kwartale tego roku osiągnął on rekordowe 57 procent. Bardzo dynamicznie rośnie sprzedaż do krajów Europy Zachodniej, takich jak Niemcy (wzrost o 28 procent rok do roku; tutaj chciałbym nadmienić, że są one największym naszym partnerem biznesowym), Włochy (wzrost ponad 300 procent), Holandia (20), Wielka Brytania (65), Belgia (blisko 40-procentowy wzrost rok do roku).
Tak duża dynamika sprzedaży oraz trafione inwestycje pozwalają wykorzystać praktycznie całe posiadane moce produkcyjne, co możecie Państwo zobaczyć na kolejnym slajdzie. Jest to możliwe tylko dlatego, że posiadany park maszynowy Grupy Alupol jest skomponowany w taki sposób, że pozwala, ujmując rzecz kolokwialnie, na elastyczne przerzucanie posiadanych mocy produkcyjnych pomiędzy różnymi segmentami rynku. Ma to bardzo istotne znaczenie w momentach, w których jakaś branża przeżywa kryzys. Taką sytuację mamy cały czas w bardzo istotnym dla nas segmencie HORECA, który cały czas jest w głębokiej zapaści.
Pomimo tego, będąc w posiadaniu bardzo dobrze skomponowanego parku maszynowego oraz dzięki bardzo intensywnym działaniom marketingowym, udało się obłożyć posiadane moce produkcyjne dedykowane pierwotnie dla biznesu horeca. Czym? Ano produkcją opakowań dedykowanych dla innych segmentów rynku, takich jak chipsy, margaryny, karma dla zwierząt czy odżywki dla dzieci, w których to branżach odnotowujemy bardzo dynamiczne wzrosty. To wszystko wraz z bardzo dobrym lipcem, który już za nami, w porównaniu do ubiegłego roku powoduje, że z umiarkowanym optymizmem patrzymy również na trzeci kwartał.
Druga część slajdu jest poświęcona realizowanym inwestycjom. W pierwszym półroczu 2020 roku wydaliśmy kwotę 14 milionów złotych, co stanowi blisko połowę wydatków inwestycyjnych przewidzianych na ten rok. Są to inwestycje odtworzeniowe, polegające na wymianie wyeksploatowanego i w pełni zamortyzowanego parku maszynowego.
Szanowni Państwo, to tyle jeśli chodzi o segment opakowań giętkich. Pozostaję do Państwa dyspozycji, jeśli będą dodatkowe pytania. Dziękuję.
Michał Malina: Dziękujemy. Teraz Pan Piotr Wysocki.
Piotr Wysocki: Dzień dobry, witam. Segment wyrobów wyciskanych – przede wszystkim cieszy nas wzrost sprzedaży ilościowej o 6 procent. Jeżeli popatrzymy w pieniądzu, wygląda to mniej, ale proszę zwrócić uwagę, że zrobiliśmy to przy cenie aluminium niższej o około 10 procent. W tamtym roku pierwsze półrocze cenę aluminium na giełdzie mieliśmy 1800, natomiast dzisiaj pierwsze półrocze tego roku średnia cena aluminium mieliśmy poniżej 1600, grubo też było niżej. Tak że te 6 procent ilościowe bardzo nas cieszy.
I jeszcze należy zwrócić uwagę na dwie rzeczy. Wzrost ilościowy czyli w tonach został zrobiony na rynku covidowym, gdzie na tle naszej konkurencji to jeszcze lepiej to wygląda. Jeżeli popatrzymy na naszą konkurencję, tą, która publikuje wyniki, czyli największy koncern aluminiowy na świecie – spadek w segmencie wyrobów wyciskanych o 36 procent w pierwszym półroczu. Tak że na tym tle wygląda to jeszcze lepiej. Bardzo cieszy nas również wzrost marży EBITDA, ponad 1 procent rok do roku.
Jak popatrzymy na strukturę sprzedaży, mniej więcej to się pokrywa z tą sytuacją, która była na rynku. Czyli na pewno spadek jest w transporcie i motoryzacji. Powszechnie wiadomo, zakłady motoryzacyjne stoją, branża transportowa o 50 procent spadek zamówień. Odbija się to również na naszej sprzedaży do branży transport i motoryzacja.
W hurcie to jest efekt tego, że to jest akurat trend odwrotny do tego, który kiedyś założyliśmy sobie w strategii. Akurat była taka okazja, wykorzystaliśmy możliwości zarobienia dobrych pieniędzy w sprzedaży hurtowej, generalnie w stopach twardych. Zastąpiliśmy tam dostawców włoskich, którzy byli zamknięci, hiszpańskich. Co ważne, zastąpiliśmy ich na trwałe, na długofalową współpracę i przy bardzo dobrych rentownościach.
Jak popatrzymy na sprzedaż według kierunków, to w Polsce mamy mniej. Słabszy był rynek. Wykorzystaliśmy naszą pozycję, nasze doświadczenie, naszą pracę, wieloletnią już w tej chwili można powiedzieć, na rynkach niemieckich i ten wzrost akurat tam mieliśmy bardzo ładny. Bardzo ładnie za pierwsze półrocze poszedł nam eksport.
Jak popatrzymy na wykorzystanie mocy produkcyjnych, to tutaj muszę powiedzieć jedno. Jak przełożymy te wzrosty procentowe na tony, to jest 2,5 tysiąca, 2600 ton rok do roku sprzedaliśmy więcej w pierwszym półroczu. 2600 ton to tak, jakbyśmy postawili sobie nową prasę i ją obłożyli. Ale proszę zwrócić uwagę, że myśmy nie postawili nowej prasy, a wszystko jest związane z efektywnością produkcji, na której w pierwszym półroczu skupiliśmy się. Wiedząc, jaka jest sytuacja, wiedząc, że nie będziemy mocno inwestować, skupiliśmy się na efektywności, poprawie efektywności produkcji. Dzięki temu bez nowego urządzenia sprzedaliśmy 2600 ton, co mówię, jest to wielkość połowy produkcji prasy. Tak jakbyśmy mieli prasę przez cały rok.
Jeśli mówimy o inwestycjach, wzrost oczywiście jest na narzędziach produkcyjnych, no ale sprzedajemy więcej ton, więc potrzebujemy więcej narzędzi produkcyjnych. Pozostałe inwestycje były dostosowane do tej sytuacji pandemicznej, w której byliśmy, jesteśmy w dalszym ciągu.
Jeżeli chodzi o spółki zagraniczne, to na Ukrainie zanotowaliśmy po takim bardzo słabym pierwszym kwartale, przełomie pierwszy i drugi kwartał, dzisiaj już mamy wyraźne ożywienie na rynku mimo też wysokiego dalej poziomu zachorowań. Na Słowenii, gdzie mieliśmy zatrzymanie zakładu w pierwszym kwartale, tutaj mamy dzisiaj pełne wykorzystanie mocy produkcyjnych, zakład pracuje pełną parą. Spółki handlowe czyli włoska spółka, spółka niemiecka i spółka czeska pracują można powiedzieć normalnie, oczywiście biorąc poprawkę na sytuację, w jakiej się znajdują wszystkie kraje, czyli te covidowe sytuacje ze wszystkimi tymi ograniczeniami – ograniczeniami w spotkaniach, ograniczeniami w konferencjach.
Jakie mieliśmy nieoczekiwane skutki? Nieoczekiwane skutki pandemii to na przykład w branży motoryzacyjnej. My wróciliśmy dzisiaj do pełnego praktycznie obłożenia, ale jeżeli popatrzymy na pierwsze półrocze, które było, to taka ciekawostka, produkcja bagażników rowerowych to jest wzrost o 30 procent. Dzisiaj tak samo jest trudno kupić bagażnik rowerowy jak w czasach PRL-u papier toaletowy. Może nawet trudniej dzisiaj, bo jeżeli się pójdzie do sklepu jakiegokolwiek, zapyta się o wiodącego producenta bagażników rowerowych, dla którego jesteśmy głównym dostawcą, to my pracujemy na pełną parę, on pracuje na pełną parę, a ssanie z rynku jest takie, że nigdzie tego nie ma.
W innych branżach to jest sytuacja właśnie ograniczenia przemieszczania, ograniczenia latania, wakacje w domu, czyli cała ta branża turystyczna – rowery, wyposażenie wnętrz. Ludzie, mimo że pojechali nad morze, co było widać we Władysławowie ostatnio, to jednak część tych ludzi została, remontuje, czyli potrzebuje tych urządzeń zawierających aluminium, które można zastosować w domu. Turystyka czyli nawet fotele aluminiowe, rowery (to mówiłem). Rowery też dobrze się sprzedają obecnie, a też jesteśmy dużym dostawcą do branży rowerowej. I to ode mnie chyba tyle. Dziękuję.
Michał Malina: Dziękujemy. I teraz Pan Tomasz Grela, prezes Spółki Aluprof.
Tomasz Grela: Witam Państwa bardzo serdecznie, Tomasz Grela. Krótkie podsumowanie drugiego kwartału w segmencie systemów aluminiowych. Drugi kwartał to kolejny rekordowy kwartał jeżeli chodzi o sprzedaż. Zarówno w drugim kwartale, jak i w całym półroczu osiągnęliśmy wyższy poziom sprzedaży niż w roku poprzednim. Na uwagę zasługuje również to, że zrobiliśmy to pomimo braku sprzedaży w dwóch dużych kontraktach budowlanych, które realizowaliśmy w zeszłym roku. Mówię tutaj o Mennicy i o Posejdonie, co udało się zastąpić sprzedaż systemów architektonicznych, dużo bardziej rentownych. To również przyczyniło się do bardzo zdrowego poziomu zysku operacyjnego na poziomie EBITDA. Zysk w drugim kwartale wyższy o 19 procent i w całym pierwszym półroczu o 25 procent rok do roku.
Satysfakcjonujący rozwój sprzedaży w obu segmentach. Mówię tutaj o systemach architektonicznych sprzedawanych z Bielska, jak i systemach roletowych sprzedawanych z Opola. Jak zobaczycie Państwo na slajdzie struktury produktowej sprzedaży, spadek mamy tylko na poziomie sprzedaży pozostałej, którą my traktujemy jako sprzedaż wyrobu gotowego i kontraktów budowlanych, o czym wcześniej wspominałem, czyli tego segmentu najmniej rentownego.
Na uwagę zasługuje również to, że zanotowaliśmy praktycznie wzrost sprzedaży na każdym rynku eksportowym, który obsługujemy. Niechlubnym wyjątkiem jest tu rynek Wielkiej Brytanii, który najdłużej zbiera się ze wszystkich pozostałych rynków europejskich w sytuacji pandemicznej. Natomiast pocieszające jest to, że już lipiec był miesiącem, gdy sprzedaż do Wielkiej Brytanii osiągnęła poziom z zeszłego roku.
Jeżeli chodzi o sytuacje sprzedaży krajowej, z jednej strony obserwujemy niepewność inwestycyjną, o której już wspominałem na poprzedniej konferencji – głównie dotyczy to sektorów hotelarskich i sektorów powierzchni handlowych – natomiast z drugiej strony obserwujemy po tym drugim kwartale dużo większy optymizm u inwestorów, u deweloperów. Jako przykład pokazujemy Państwu kilka obiektów, które udało się pozyskać do realizacji w tym poprzednim kwartale. Jak Państwo widzicie, są tam i budynki biurowe, i budynki hotelarskie, i budynki użyteczności publicznej. W związku z tych z naszej perspektywy kolejne kwartały zapowiadają się akurat w tym segmencie równie dobrze. Poza sektorem hotelarskim i sektorem powierzchni handlowych, gdzie obserwujemy jednak jeszcze dużo większy niepokój i trochę wygaszenie, jeżeli chodzi o podejmowanie decyzji o rozpoczęciu realizacji tych obiektów.
Drugi kwartał to też zauważalny pozytywny aspekt, jeżeli chodzi o odblokowanie europejskich i światowych gospodarek. W wielu krajach zadziałała pomoc gospodarcza. Paradoksalnie spowodowało to u naszych niektórych klientów spadek obrotów, ponieważ chcąc wykorzystać dofinansowanie krajowe, musieli ograniczyć swoją działalność, ale na szczęście nie przekuło się to na jakiś spadek sprzedaży ogólnie w danym obszarze.
Wydaje nam się z naszych obserwacji, że w przekroju działalności naszej w porównaniu z sytuacją konkurencji krajowej i zagranicznej wygląda nasza sytuacja chyba dość dobrze. Wydaje nam się, że poradziliśmy sobie zdecydowanie lepiej niż konkurencja w tym trudnym okresie, co z kolei przekuwa się na bardzo wysoką presję związaną z obniżeniem cen i marż. Na szczęście nasz portfel produktowy pozwala nam działać w różnych obszarach. i w obszarach dużych kontraktów w kraju i za granicą, i w obszarach obsługujących drobnych klientów. W związku z tym nie zanotowaliśmy, jak Państwo widzieliście po wynikach i rentowności, wyraźnego obniżenia rentowności.
Można powiedzieć jeszcze, że ta sytuacja też powoduje, że obserwujemy u naszych klientów pociąg do współpracy z mocnym stabilnym partnerem, do których zaliczają Aluprof. Nota bene, dużo klientów zagranicznych po raz pierwszy pojawiło się w naszym portfelu. Mówię tutaj o klientach głównie z rynku niemieckiego, z rynku Beneluksu, do których przez wiele lat nie udało nam się dotrzeć. Dzisiaj, biorąc pod uwagę sytuacje niepewną, bardziej niepewną w tych krajach niż w Polsce i naszą stabilność, spowodowało to, że zaczęliśmy współprace z wieloma klientami z rynków zachodnich, co prawdopodobnie przekuje się w przyszłości na wzrost sprzedaży eksportowej.
Jeżeli chodzi o sprzedaż zagraniczną, jak już Państwu wspominałem, tak naprawdę spadek po pierwszym półroczu mamy tylko w Wielkiej Brytanii, ale on już lipcu został odbudowany. Cieszy nas bardzo rozwój dziewiczego dla nas rynku do tej pory. Mówię tu o rynku skandynawskim. Coraz więcej ciekawych projektów. Dobrze rozwija się również rynek wschodni, głównie rynek ukraiński, Litwy i Łotwy.
Jeżeli chodzi o sprzedaż do USA, w tej chwili jesteśmy w trakcie realizacji równolegle czterech projektów. Tam, mimo bardzo wysokich restrykcji związanych z wirusem żadna budowa nie została wstrzymana. Jako bardzo fajny prognostyk na przyszłość warto podkreślić jeszcze kontrakt, który wygraliśmy w ostatnim kwartale. To jest duży projekt, na kilkanaście milionów dolarów, 540 US, które będziemy realizować z dużym ogólnokrajowym generalnym wykonawcą. Projekt bardzo skomplikowany, wymagający bardzo dużo zaangażowania technicznego. Tym bardziej cieszy nas, że dostaliśmy dostrzeżeni i taka duża, ogólnokrajowa, amerykańska firma zaufała rozwiązaniom systemodawcy z Polski.
To tyle, jeżeli chodzi o sytuacje związaną ze sprzedażą. Krótkie podsumowanie jeszcze inwestycji. Tak naprawdę jedyna duża inwestycja w tym roku związana z budową hali w Opolu, wstrzymywana do tej pory, została uruchomiona, podpisaliśmy umowę. W tej chwili został przekazany plac budowy. Mamy nadzieję, że w ciągu dziesięciu, jedenastu miesięcy hala zostanie oddana do użytku. To jest hala o powierzchni 13 tysięcy metrów kwadratowych. Powiem Państwu tylko, że my dzisiaj wynajmujemy już na zewnątrz prawie 10 tysięcy metrów kwadratowych na potrzeby naszego biznesu opolskiego, czyli ta hala na dzień dzisiejszy jest nam niezmiernie potrzebna i mam nadzieję, że przed początkiem sezonu w przyszłym roku uda się oddać to do użytkowania. To tyle. Oddaje się do Państwa dyspozycji. Bardzo dziękuję.
Michał Malina: Bardzo dziękujemy. I kolejną część, część finansową, poprowadzi Pan Rafał Warpechowski, dyrektor finansowy. Bardzo prosimy, Panie Rafale.
Rafał Warpechowski: Dzień dobry Państwu, dziękuję. Przejdźmy do sekcji prezentującej wyniki skonsolidowane, to jest slajd 13. Drugi kwartał tego roku to jest kolejny okres, kiedy te wyniki skonsolidowane znacznie przekraczają te osiągane w roku ubiegłym i to pomimo okresu pandemii. W tym czasie Grupa zwiększyła przychody ze sprzedaży o 7 procent. To jest równowartość około 40 milionów złotych. Oczywiście największy udział w tym wzroście odnotował segment opakowań giętkich. Tutaj tylko przypomnę, że to jest w części efekt podwojonej praktycznie skali, jeśli chodzi o produkcję folii BOPP. Ale chcemy podkreślić i bardzo dobrze oceniamy sytuację w SWW i SSA, gdzie te wolumeny sprzedaży były wyższe w obu przypadkach, a spadek wartościowy wynikał jedynie ze spadku notowań aluminium na światowych rynkach.
Dobre wyniki sprzedażowe, wysoka efektywność, wysokie wykorzystanie mocy produkcyjnych pozwoliły na znaczący wzrost zysku EBITDA. W drugim kwartale wypracowaliśmy 187 milionów złotych zysku EBITDA, to jest blisko 40 procent wzrostu rok do roku. Tutaj znowu ważne podkreślenie, wyniki zwiększyły wszystkie segmenty, to jest 2 miliony w SWW, 12 milionów w segmencie SSA i blisko 35 milionów w segmencie opakowań giętkich, gdzie tutaj trzeba dodać, że poza wolumenami, o których już mówiliśmy, też udało nam się realizować lepsze marże.
Uwzględnienie amortyzacji, zysk z działalności operacyjnej w drugim kwartale 152 miliony złotych, to jest blisko 50-procentowa dynamika rok do roku.
I jeszcze jeden komentarz, jeśli chodzi o stopę podatkową przed zyskiem netto. W drugim kwartale efektywna stopa podatkowa wyniosła 15 procent. To wynika z rozpoznania aktywa, o którym wspomniał prezes Lechowicz, czyli aktywo z tytułu podatku odroczonego w SOGu. To jest kwota około 7 milionów złotych. Rzeczywiście wynika po prostu wprost z lepszych wyników segmentu i możliwości utylizacji większej kwoty ulgi podatkowej.
Na kolejnym slajdzie komentujemy przepływy pieniężne. Środki pieniężne z działalności operacyjnej w drugim kwartale wyniosły 209 milionów złotych. To, jak widać z wykresu na dole, jest głównie zasługa wysokiej EBITDA, dodatkowo w kwartale jeszcze wspartej uwolnieniem kapitału pracującego netto.
Na inwestycje przeznaczyliśmy 30 milionów złotych. To jest kwota niższa rok do roku, ale wynika to z dwóch rzeczy. Po pierwsze główne projekty inwestycyjne zostały zakończone już w roku ubiegłym, a po drugie jak Państwo pamiętacie, przygotowaliśmy pewien program optymalizacji czy takiego bezpiecznego podejścia do capexu. Część inwestycji została przesunięta, czyli była to nasza odpowiedź na ryzyka związane z pandemią.
W rezultacie wolne przepływy pieniężne przekroczyły 180 milionów złotych, czyli o tyle właśnie udało nam się w kwartale obniżyć nasze zadłużenie.
I teraz slajd 15. To są dane, które potwierdzają naszą bardzo stabilną sytuację finansową na koniec drugiego kwartału. Zadłużenie od początku roku obniżyło się znacząco. Jak widać na dolnym wykresie, to jest głównie dzięki dobrym przepływom z działalności operacyjnej. W efekcie wskaźniki zadłużenia: dług netto do EBITDA 0,8, dźwignia finansowa netto poniżej 30 procent. Z pewnością są to wskaźniki, które są bezpieczne i stwarzają pewien bufor bezpieczeństwa także na kolejne półrocze.
Tutaj bazując, to co już prezes powiedział, i na prognozie, i na bieżącej sytuacji, i na stopniu realizacji strategii – zaproponowaliśmy dywidendę w pełnej wysokości, odpowiadającą pełnej wysokości zysku netto za ubiegły rok. To jest realizacja jednego z celów strategicznych, czyli akurat rekomendujemy górny przedział polityki dywidendowej ustalonej na ten okres. I 20 sierpnia zwołane jest walne zgromadzenie akcjonariuszy, które podejmie ostateczne decyzje w tej materii.
Teraz jeszcze kilka słów jeśli mogę o najbliższych perspektywach, czyli trzeci kwartał. To co wspominał już prezes Wysocki, widzimy znaczące odwrócenie trendów, jeśli chodzi o surowce. To jest widoczne zarówno jeśli chodzi o aluminium, ale także o petrochemikalia, które na przykład wykorzystujemy w produkcji w segmencie opakowań giętkich. Te wzrosty w części są kompensowane umacnianiem złotówki do walut obcych, tutaj w szczególności do dolara. Tak czy inaczej jednak ceny są wyższe.
Jeśli chodzi o sytuację rynkową, to tak jak mówimy. Z jednej strony widzimy ożywienie rynkowe. To w szczególności na rynkach zagranicznych, które może bardziej odczuły skutki pandemii niż tutaj, rynek lokalny. Ale z drugiej strony jest jednak widoczna niepewność na rynku. Ona się objawia po pierwsze krótszym horyzontem zamówień, po drugie presją cały czas jednak na marżę. No więc ta sytuacja jest trudna do przewidzenia. Z perspektywy operacyjnej to dla nas oznacza wzmożoną, pełną koncentrację na dostępności naszych instalacji, na wykorzystaniu mocy produkcyjnych, na zapewnieniu efektywności operacyjnej, krótko mówiąc. To oczywiście będzie możliwe tylko wtedy, kiedy będziemy bardzo rygorystycznie przestrzegali procedur, które na czas pandemii wewnętrznie opracowaliśmy, i które utrzymujemy po to, żeby przeciwstawić się potencjalnym skutkom drugiej fali.
Wydatki inwestycyjne oczywiście monitorujemy i tutaj prawdopodobnie w skali roku te wydatki będą niższe, niż pierwotnie zakładano. Ale uruchamiamy projekty przesunięte w pierwszym, drugim kwartale, sukcesywnie po to, żeby ta wartość dla Grupy była generowana, oceniając nasze możliwości standing finansowy. Przykładem jest hala w Opolu, której realizację rozpoczynamy.
I w efekcie tego zarówno bardzo dobrego wyniku za drugi kwartał, który jest pewnie nawet nieco lepszy, jak powiedział prezes, z tymi naszymi oczekiwaniami z kwietnia, ale jednocześnie utrzymujemy, też co mówiliśmy w kwietniu, czyli uważamy, że możliwe jest wystąpienie jakichś przejściowych ograniczeń, jeśli chodzi o skalę naszej działalności czy o rentowność w drugim półroczu. Dlatego spokojniej, bardziej pewnie patrzymy na prognozę całoroczną, natomiast odchylenia nie są na tyle znaczące, nie przekraczają 10 procent, dlatego na tym etapie ją utrzymujemy i prawdopodobnie kolejna prezentacja wyników kolejnego kwartału będzie taką okazją, żeby takiej rewizji ponownie dokonać. Tyle z mojej strony, bardzo dziękuję. Przekazuję głos Michałowi.
Michał Malina: Bardzo dziękuję. Przechodzimy teraz do sesji pytań.
Zapis przebiegu sesji pytań i odpowiedzi prezentujemy w oddzielnym tekście, dostępnym dla abonentów BR Premium.