JSW zakłada, że zysk netto może osiągnąć najwcześniej w 2018 r., poinformował wiceprezes ds. ekonomicznych Robert Ostrowski.
"Rok 2016 nie pozwala zakładać dodatniego wyniku netto, w roku 2017 scenariusz cenowy jest bardzo ostrożny, to jest jeszcze rok działań restrukturyzacyjnych. Jeszcze w roku 2017 wynik netto nie będzie powyżej zera, ale w kolejnych latach mamy na to szansę" - powiedział Ostrowski dziennikarzom.
Podkreślił jednak, że na lata 2017-2018 projekcje cenowe są wciąż dość ostrożne.
"Myślę, że EBITDA na koniec roku będzie wyższa niż w 2015" - powiedział Ostrowski dziennikarzom.
Wyjaśnił, że chodzi o poziom EBITDA oczyszczonej o zdarzenia jednorazowe. W całym 2015 r. było to 513,8 mln zł (wzrost o 12,9% r/r).
W I poł. 2016 r. zysk EBITDA bez zdarzeń jednorazowych wyniósł 256,6 mln zł, co oznacza spadek o 22,1% r/r, podała spółka w prezentacji wynikowej.
"Zakładam, że ponad 17 mln ton będziemy w stanie wyfedrować" - powiedział także Ostrowski.
Produkcja węgla w grupie wzrosła o 10,4% r/r do 8,58 mln ton w I po. 2016 r.
JSW odnotowała 149,1 mln zł skonsolidowanej straty netto przypisanej akcjonariuszom jednostki dominującej w I poł. 2016 r. wobec 624,3 mln zł straty rok wcześniej.
Grupa JSW to największy producent wysokiej jakości węgla koksowego typu 35 (hard) i znaczący producent koksu w Unii Europejskiej. Spółka jest notowana na GPW od 2011 r.