Biotechnologiczna spółka Pharmena, wypracowała w IV kwartale 2015 r. 0,9 mln zł jednostkowego zysku netto, czyli o 17 % więcej niż przed rokiem. Zysk operacyjny sięgnął 1,07 mln zł, co oznacza wzrost o blisko 52 % r/r. Przychody spółki wzrosły o 18% do 5,2 mln zł.
W IV kwartale Pharmena zakończyła II fazę badań klinicznych nad innowacyjnym lekiem przeciwmiażdżycowym i oczekuje, że w ciągu dwóch najbliższych miesięcy otrzyma raport podsumowujący wyniki.
Brytyjska Komisja ds. Standardów Żywności (FSA) sfinalizowała opinię w sprawie dopuszczenia do obrotu 1-MNA jako składnika żywności i przekazała ją do oceny Komisji Europejskiej.
Bardzo dobre wyniki Pharmeny to przede wszystkim rezultat rekordowych zamówień na produkty dermokosmetyczne. Spółka konsekwentnie wzmacnia swoją pozycję w tym obszarze dzięki współpracy z sieciami aptecznymi i drogeryjnymi oraz wprowadzając na rynek kolejne nowości. Jednocześnie w zeszłym rokuSpółka podjęła intensywne działania skierowane na wzrost sprzedaży eksportowej. Od początku 2015 r. Pharmena nawiązała współpracę z partnerami z krajów Zatoki Perskiej (Zjednoczone Emiraty Arabskie, Kuwejt) oraz Dalekiego Wschodu (Korea Południowa). Przychody z tych rynków będą miały wpływ na tegoroczne wyniki Spółki.
- Zapotrzebowanie na produkty dermokosmetyczne rośnie, a my notujemy w tym segmencie wysokie marże. Dlatego stawiamy na dalszy rozwój naszej oferty. Obecnie, w ramach naszych flagowych linii produktowych Dermena i Allerco, wchodzimy w nowy obszar ochrony skóry. Wkrótce na rynek trafi wiele nowości i będą to produkty m.in. przeciw starzeniu się skóry, do pielęgnacji skóry suchej i naczynkowej – mówi Konrad Palka, Prezes Pharmena SA
Na poziomie Grupy, w IV kwartale zanotowano skonsolidowaną stratę w wysokości 2,1 mln zł. Za ujemną rentowność skonsolidowanych wyników Spółki odpowiadają w głównej mierze poniesione koszty związane z prowadzeniem w USA badań klinicznych II fazy nad lekiem przeciwmiażdżycowym. Badania zostały zakończone w październiku 2015 r. Nie były przerwane na żadnym etapie i pokazały, że lek nie wywołuje istotnych działań niepożądanych u pacjentów. Obecnie trwa analiza danych uzyskanych z poszczególnych klinik badawczych. Ekspertyzę dotyczącą tego, w jakim stopniu lek może zrewolucjonizować walkę z miażdżycą ma przedstawić wiodący, kanadyjski ośrodek badawczo-naukowy Montreal Heart Institute.
- Z niecierpliwością czekamy na raport podsumowujący wyniki badań. Powinniśmy poznać go w ciągu dwóch najbliższych miesięcy. Jesteśmy dobrej myśli, dlatego intensywnie przygotowujemy się do przedstawiania naszego projektu koncernom farmaceutycznym. W przypadku otrzymania pozytywnych wyników, chcielibyśmy bardzo sprawnie przejść do procesu komercjalizacji leku, gdyż na oku pojawiają się kolejne projekty – podkreśla Konrad Palka.
Cząsteczka 1-MNA na bazie której powstaje lek, została użyta także w suplemencie diety mającym zastosowanie w profilaktyce miażdżycy. Projekt został skierowany do Komisji Europejskiej, która miała 60 dni na wskazanie ewentualnych zastrzeżeń wobec wprowadzenia do obrotu składnika nowej żywności.
- Kilka dni temu w raporcie bieżącym informowaliśmy, iż do Komisji wpłynęły pewne pytania co do naszego projektu. Aktualnie zapoznajemy się z otrzymanymi materiałami. Natomiast jestem przekonany, że w sposób jasny i szybki będziemy w stanie udzielić pozytywnych odpowiedzi. – twierdzi Konrad Palka.
W przypadku skutecznej komercjalizacji leku oraz wprowadzenia do sprzedaży suplementu, innowacyjny obszar biznesu Pharmeny zacznie generować znaczące przychody, które będą miały w przyszłości kluczowy, pozytywny wpływ na wyniki finansowe Spółki. Będzie to również przełom
z punktu widzenia osiągnięć polskiej myśli biotechnologicznej. Projekt leku przeciwmiażdżycowego jest pierwszym tego typu realizowanym przez polską firmę na świecie.