Biznesradar bez reklam? Sprawdź BR Plus

Kruk: Zakup portfeli za 1 mld zł w tym roku 'powiedzie się'

Udostępnij

KRU (KRUK) widzi dużą podaż wierzytelności na rynku i jest pewny, że osiągnie w tym roku kwotę 1 mld zł wydaną za zakup portfeli, choć w II półroczu wydatków będzie mniej niż w I połowie roku, poinformował prezes Piotr Krupa.

"W inwestycjach atak na 1 mld zł na pewno się powiedzie. Bo [inaczej] to by oznaczało, że już nic nie kupimy, a w II półroczu historycznie wydawaliśmy więcej. Choć w tym roku nie zakładamy takiego scenariusza" - powiedział Krupa podczas konferencji prasowej. 

W I półroczu Kruk kupił 31 portfeli wierzytelności o łącznej wartości nominalnej 6,4 mld zł przy nakładach 727 mln zł (wobec 222 mln zł rok wcześniej). Do kwoty tej wlicza 194 mln zł na portfel Presco, ale nie wlicza nakładów na nabycie portfela w ramach współpracy z Bankiem Światowym w Rumunii. Łącznie z inwestycją w Rumunii zakontraktowane nakłady Kruka w 2016 r. wyniosły do tej pory ok. 0,9 mld zł.

"W nakładach nie spodziewamy się powtórzenia 900 mln zł z pierwszej połowy roku w drugim półroczu, ale jest bardzo dużo projektów na wszystkich rynkach, na których bardzo aktywnie funkcjonujemy, więc poziom kilkuset milionów złotych jest cały czas realny realny. Czy to będzie 200 czy 500 mln zł - to zależy, jak rozłoży się m.in. poziom konkurencji" - dodał.

Spłaty z portfeli własnych grupy Kruk wyniosły 446 mln zł w I półr., o 12% więcej r/r. W samym II kw. Kruk zrealizował 230 mln zł spłat, najwięcej w swojej historii.

"Nie ma trendów zagrażających dalszym dobrym spłatom w najbliższych kwartałach. Spodziewamy się, że w kolejnych miesiącach wpłaty będą nadal na dobrym lub nawet lepszym poziomie" - podkreślił prezes.

Wskazał także, że w perspektywach dla spółki nie widzi żadnych niekorzystnych czynników, zagrażających wzrostowi biznesu.

"Kruk jest tak ustawiany, by udało nam się wzrosnąć o 'grube' kilkanaście procent rocznie i nie powinno się nic wydarzyć, by ten wzrost nie nastąpił. Już dzisiaj naszą główną troską jest dowiezienie tego wzrostu także w 2017 i 2018 r. Te wysokie nakłady na portfele pozwalają sądzić, że rok 2017 i 2018 także będą dobrymi wzrostowymi latami" - powiedział Krupa.

Już po zakończeniu półrocza Kruk przeprowadził pierwszą w historii prywatną emisję obligacji w euro o wartości nominalnej 20 mln euro o stałym oprocentowaniu 3%.  Według zarządu, finansowanie w euro będzie miało dla Kruka coraz większe znaczenie.

"Będziemy się przesuwać w kierunku finansowania denominowanego w euro w związku z rosnącym znaczeniem Europy Zachodniej w naszej działalności" - powiedział członek zarządu Michał Zasępa.

Dodał, że kolejna emisja w euro może nastąpić jeszcze w tym roku.

Kruk jest największą w Polsce firmą zarządzającą wierzytelnościami. Od 2007 roku działa w Rumunii, gdzie także jest liderem rynku. Od listopada 2011 roku Kruk działa w Czechach, od sierpnia 2012 roku na Słowacji, a od sierpnia 2014 roku w Niemczech. Spółka jest notowana na warszawskiej giełdzie od 2011 r.

Biznesradar bez reklam? Sprawdź BR Plus