Europejski Bank Centralny (EBC) w żaden sposób nie przypomina instytucji sprzed 5 lat, za czasów przewodnictwa Jean-Claude’a Trichet. Po raz kolejny instytucja ta podjęła kroki, które nie tak dawno były nie do pomyślenia. Aby podnieść gospodarki Eurolandu oraz oddalić wizję przedłużającego się flirtu z niską inflacją, czy nawet deflacją EBC obniżył stopę depozytową o 0.1 punktu procentowego do poziomu -0.4% (słowne: MINUS 40 setnych procenta). Ponadto bank zwiększył program skupu aktywów o 20 mld EUR miesięcznie. Łącznie nabywać zatem będzie aktywa o wielkości 80 mld EUR miesięcznie, co oznacza zwiększenie portfela tej instytucji w pobliże 4 bilionów EUR do marca 2017, kiedy to, zgodnie z szacunkami Rady Gubernatorów EBC, trwać będzie program. Trzecim narzędziem są tanie (oprocentowane na 0% lub niżej) 4-letnie pożyczki dla banków, które udzielą kredytów. Pewnym novum jest rozszerzenie programu skupu o obligacje firm niefinansowych z ratingiem inwestycyjnym (BBB- i wyższym).
Podsumowując: Prezes Draghi „dowiózł”. Naszym zdaniem działania to przede wszystkim krótkoterminowe wsparcie dla ryzykownych klas aktywów. W ich efekcie percepcja ryzyka kredytowego również powinna ulec zmianie. Oznacza to, że marże kredytowe spadną, co pozytywnie przełoży się na wyceny obligacji korporacyjnych. Nie jest to również zła wiadomość dla polskich obligacji skarbowych, ponieważ w ich rentowności (szczególnie tych długoterminowych) kryje się komponent premii za ryzyko kredytowe. Uwaga inwestorów przeniesie się teraz na posiedzenie Rezerwy Federalnej USA. Napływające z gospodarki dane zaczną cieszyć się większą atencją. W kolejnym etapie dla wycen polskich skarbówek istotne będzie zachowanie obligacji niemieckich. Jak tylko inwestorzy na rynkach rozwiniętych zaczną dyskontować pozytywny wpływ ostatniej fali luzowania ilościowego (QE) na sferę makro, ceny długu znajdą się pod presją. W portfelu dominują długoterminowe obligacje skarbowe ze względu na bardzo atrakcyjne wyceny. Mimo to pozostajemy bez wyraźnych przeważeń obligacji w stosunku do indeksów odniesienia. Istotną część aktywów stanowią również papiery dłużne przedsiębiorstw.
Paweł Gołębiewski zarządza m.in. następującymi funduszami: