Wielu inwestorów zwracało uwagę na nienajlepszą konstrukcję indeksu WIGdiv czy małą liczbę działań warszawskiej giełdy mających popularyzować tematykę dywidend. Wychodząc naprzeciw, GPW zaprezentowała dzisiaj trzy nowe, dość nietypowe indeksy dywidend: WIG20dvp, mWIG40dvp oraz sWIG80dvp.
Nowe indeksy nie zastąpią jednak funkcjonującego już WIGdiv ani indeksów typu Total Return, które uwzględniają wypłacane dywidendy. Te nowe, oznaczone symbolem „dvp” uwzględniać będą bowiem tylko i wyłącznie pieniężne dywidendy (i zaliczki na ich poczet) wypłacone przez spółki wchodzące w skład danego indeksu. Bez zmian w cenach akcji, bez reinwestycji. Same dywidendy.
Rozpoczynamy publikację nowych indeksów, ponieważ stanowią znakomite źródło informacji o dywidendach wypłacanych na naszym rynku. Jest to informacja szczególnie istotna dla tych, którzy poszukują atrakcyjnych i stabilnych zwrotów z inwestycji. Na GPW notowanych jest wiele spółek, które regularnie wypłacają dywidendy wyższe niż odsetki od instrumentów dłużnych. Są to zarówno spółki duże, będące uczestnikami indeksu WIG20, jak również średnie oraz małe należące odpowiednio do indeksów mWIG40 oraz sWIG80 – mówi Marek Dietl, prezes GPW
Łatwo zauważyć, że indeksy dywidend będą mogły piąć się jedynie w górę. Kolejne wypłacane w ciągu roku dywidendy, będą zwiększać wartość takiego indeksu, ale… tylko do końca danego roku. Wtedy nastąpi zerowanie, a indeks z nowym rokiem i czystym kontem będzie gotowy na kolejny sezon dywidendowy.
Trudno oczekiwać więc, że nowe indeksy dołączą do najchętniej obserwowanych przez inwestorów instrumentów, a zmiany ich notowań będą szeroko komentowane przez specjalistów. Dzienna zmiana wartości indeksów dywidendowych nie będzie miała przecież żadnego znaczenia. Będzie oznaczać jedynie tyle, że kolejna spółka ustaliła prawo do wypłaty dywidendy. Jeśli w danym roku tylko jedno przedsiębiorstwo z WIG20 zdecyduje się na podział zysku z akcjonariuszami i wypłaci im dywidendę równą 10 zł, wartość indeksu WIG20dvp na koniec roku wyniesie 10. Dzieląc tę wartość przez wartość indeksu bazowego z początku okresu otrzymamy więc odpowiednik stopy dywidendy dla indeksu.
Poniższy schemat prezentuje zmianę wartości indeksu na przykładzie roku 2016, kiedy 13 spółek wypłaciło swoim akcjonariuszom dywidendy. Każda kolejna wypłacona dywidenda jest dopisywana do wartości indeksu dla danego roku.
Najistotniejszą informacją będzie więc wyłącznie poziom indeksu na koniec danego roku i porównanie go z poprzednimi okresami. Co możem zrobić już teraz, GPW pokazała bowiem jak mógłby wyglądać indeks WIG20dvp dla lat 2010-2017.
Już na pierwszy rzut oka widać coraz mniej dywidend wypłacanych przez największe spółki notowane na GPW. Czy nowe indeksy mają być remedium na tę aż nazbyt widoczną tendencję? Nie sprawią przecież, że spółki będą chętniej dzieliły się zyskiem z akcjonariuszami, a inwestorzy więcej uwagi poświęcą spółkom dywidendowym. Mogą stanowić jednak ciekawe uzupełnienie dla istniejących już indeksów i posłużyć monitorowniu kondycji dywidend wypłacanych przez spółki notowane na warszawskim parkiecie. A to już krok w dobrą stronę. Oby nie ostatni.