Biznesradar bez reklam? Sprawdź BR Plus

CBA: Zatrzymano kolejne 2 osoby ws. śledztwa związanego z GetBack 

Udostępnij

W wyniku działań warszawskiej delegatury Centralnego Biura Antykorupcyjnego i Prokuratury Regionalnej w Warszawie, CBA zatrzymało kolejne dwie osoby do śledztwa związanego z GBK (GETBACK). Spółka kupiła za ponad 207 mln zł akcje innej giełdowej spółki, których wartość była wielokrotnie zawyżona. Operat szacunkowy wykazał, że były one warte jedynie 28 mln zł, podało CBA. 

"Funkcjonariusze CBA prowadząc śledztwo, ustalili także, że nabyta przez GetBack spółka była obciążona zobowiązaniami wartymi około 80 mln zł, które należało spłacić wierzycielom do końca 2017 roku. Tym samym straty GetBack tylko przy tej transakcji mogły wynieść 260 mln zł" - czytamy w komunikacie. 

Już wcześniej śledczy z CBA w ramach prac nad tym śledztwem przesłuchali łącznie ponad 70 osób - w tym urzędników Komisji Nadzoru Finansowego i spółki GetBack SA, zabezpieczyli tomy dokumentacji oraz dane elektroniczne. 16 czerwca br. zostali zatrzymani przez agentów z warszawskiej Delegatury CBA na lotnisku Chopina, Konrad K. - były prezes GetBack SA, a w swoim domu na warszawskim Ursynowie Piotr B. - przedstawiciel podmiotu gospodarczego, który współpracował z byłym prezesem GetBack SA, podano także. 

CBA wskazało, że były prezes GetBack S.A. Konrad K. usłyszał m.in. zarzut dotyczący usiłowania doprowadzenia Polskiego Funduszu Rozwoju S.A. do niekorzystnego rozporządzenia swoim mieniem, poprzez wprowadzenie w błąd co do faktycznej kondycji finansowej spółki GetBack S.A. i przedłożenia nierzetelnych dokumentów dla uzyskania dla GetBack S.A. pożyczki w kwocie 250 mln zł oraz zarzut wyrządzenia spółce GetBack S.A. szkody majątkowej na ponad 15 mln zł na podstawie nie wykonanych a opłaconych, pozornych umów o świadczenie usług doradczo-marketingowych przy emisji obligacji oraz o współpracy. Były prezes GetBack S.A. usłyszał także zarzut przestępstw dotyczących publicznego rozpowszechnienia nieprawdziwych danych w raporcie bieżącym spółki, które mogły wprowadzać w błąd, co do wartości instrumentów finansowych emitowanych przez spółkę GetBack S.A., wbrew zakazowi takich manipulacji na rynku. 

Z kolei zatrzymany przez CBA Piotr B. usłyszał zarzuty dotyczące tej umowy i działania w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.  

26 czerwca warszawscy agenci CBA zatrzymali dwoje kolejnych podejrzanych: Katarzynę M. - byłą dyrektor biura zarządu GetBack S.A. oraz Szczepana D.-M. prezesa Polskiego Domu Maklerskiego. Jak wskazano, była dyrektor biura zarządu GetBack S.A. jest podejrzana m.in. o niszczenie dokumentów spółki, zacieranie śladów popełnionych przestępstw i pomaganie ich sprawcom w uniknięciu odpowiedzialności karnej. Prezesowi Polskiego Domu Maklerskiego Szczepanowi D.-M. prokurator zarzucił m.in. działanie wspólnie i w porozumieniu z byłym prezesem zarządu GetBack S.A., podejrzanym Konradem K., na szkodę tej spółki. Według ustaleń śledczych, był współtwórcą sieci spółek, które na podstawie pozornych umów służyły do wyprowadzenia z GetBack S.A. kwot stanowiących mienie wielkiej wartości, podano dalej w materiale. 

Funkcjonariusze CBA zatrzymali także Warszawie i w województwie mazowieckim byłych członków zarządu GetBack S.A.: wiceprezes Annę P., Marka P. i Bożenę S., brata podejrzanej S. Dariusza S. oraz Kingę M.-J, która podpisała pozorną umowę na szkodę spółki opiewająca na ponad 4 mln zł. 

GetBack S.A. jest polską spółką zarządzania wierzytelnościami. W lipcu 2017 r. spółka zadebiutowała na GPW.