PEO (PEKAO) oczekuje, że poziom odpisów na kredyty niepracujące (NPL) w bieżącym roku będzie podobny do zanotowanego w 2017 roku. Bank nie wyklucza sprzedaży kolejnych portfeli NPL w br., poinformował prezes Michał Krupiński.
"Nie spodziewamy się znaczących zmian, jeśli chodzi o poziom odpisów. Nie spodziewamy się też wzrostu apetytu na ryzyko" - powiedział Krupiński podczas konferencji prasowej.
Wartość odpisów z tytułu utraty wartości wyniosła 521,35 mln zł w 2017 r. wobec 500,63 mln zł rok wcześniej. Wskaźnik NPL wyniósł 5,4% na koniec 2017 r. wobec 6% rok wcześniej, przy wskaźniku pokrycia rezerwami na poziomie 74,4%.
"Bardzo aktywnie zarządzamy portfelem kredytowym, zmieniamy proces zarządzania ryzykiem. W zeszłym roku dokonaliśmy sprzedaży portfela NPL na bardzo dobrych warunkach i będziemy nadal w taki sam sam sposób zarządzać naszymi portfelami" - powiedział Krupiński.
Bank sprzedał portfel NPL o wartości ok. 1 mld zł w IV kw. Wpływ transakcji na wynik netto wyniósł ponad 100 mln zł.
Krupiński poinformował, że celem banku jest dalsze utrzymywanie dyscypliny kosztowej, zarówno w zakresie kosztów ryzyka, jak i kosztów ogółem.
Prezes wskazał też, że wzrost kosztów r/r był związany z faktem zamknięcia 66 placówek w ub. roku i należy uznać to za efekt jednorazowy, który w bieżącym roku będzie pozytywnie wpływał na wzrost. Na ten rok bank nie zakłada likwidacji kolejnych oddziałów.
"Nie spodziewamy się kolejnych zamknięć placówek w tym roku" - powiedział wiceprezes Tomasz Kubiak podczas konferencji.
Ogólne koszty administracyjne wyniosły 3 709,8 mln zł w 2017 r. wobec 3 602,3 mln zł rok wcześniej.
Bank Pekao działa od ponad 85 lat i jest jednym z największych banków Europy Środkowo-Wschodniej. Od 1998 roku akcje Pekao są notowane na warszawskiej giełdzie.