ATT (GRUPAAZOTY) zakłada, że zmiany cen gazu przełożą się na wynik spółki w przyszłym roku, poinformował prezes Wojciech Wardacki.
"Mamy wieloletnią umowę z PGNiG, co oznacza, że wpływu na ceny, wynikającego z cen na rynku globalnym, nie mamy. Mamy teraz ceny takie, jak nasza konkurencja i tak jak konkurencja będziemy odczuwać zmiany cen" - powiedział Wardacki dziennikarzom w kuluarach Kongresu 590.
"W 2018 r. to się musi przekładać na wynik spółki, ponieważ, jako spółka w 50-60% nawozowa, wykorzystujemy do produkcji gaz" - dodał prezes.
Zapytany o możliwą rezerwację wolumenów z terminalu LNG w Świnoujściu, Wardacki odpowiedział, że spółka analizuje taką możliwość, ale jeszcze nie podjęła decyzji.
Grupa Azoty zajmuje drugą pozycję w UE w produkcji nawozów azotowych i wieloskładnikowych, a takie produkty jak melamina, kaprolaktam, poliamid, alkohole OXO czy biel tytanowa mają również silną pozycję w sektorze chemicznym znajdując swoje zastosowanie w wielu gałęziach przemysłu.