ENA (ENEA) nie widzi ryzyka deficytu węgla dla swoich elektrowni na rynku krajowym, natomiast z Węglokoksem rozmawia na temat ewentualnego węgla do blendowania, poinformował prezes Mirosław Kowalik.
"Nie ma takiego ryzyka dla Grupy Enea, żebyśmy wpadli w deficyt węglowy" - powiedział Kowalik dziennikarzom w kuluarach XIV Kongresu Nowego Przemysłu.
Podkreślił, że Enea pozyskuje węgiel z kopalni Bogdanka i ma umowy z Polską Grupą Górniczą. W związku z tym nie widzi konieczności importu.
Dodał, że grupa rozmawia z Węglokoksem w związku z możliwością sprowadzania wysokokalorycznego amerykańskiego węgla, który mógłby być wykorzystany w mieszankach.
"Mówimy o blendowaniu, wykorzystaniu pewnych odpadów, uwolnienie pewnych alternatyw, rezerw" - powiedział prezes.
Podstawą działania grupy kapitałowej Enea jest wydobycie węgla kamiennego oraz wytwarzanie, dystrybucja i handel energią elektryczną. Sieć dystrybucyjna grupy, zlokalizowana w zachodniej i południowo-zachodniej Polsce, obejmuje 20% powierzchni kraju. Spółka jest notowana na GPW od 2008 r.