Biznesradar bez reklam? Sprawdź BR Plus

Kruk oczekuje, że inwestycje i spłaty za granicą będą wyższe niż w Polsce w br.

Udostępnij

KRU (KRUK) oczekuje, że nakłady inwestycyjne oraz spłaty zadłużenia od klientów z rynków zagranicznych będą przewyższały wartość inwestycji w portfele oraz spłaty od klientów z Polski. Spółka obserwuje silną podaż portfeli, zaś wyniki wypracowane w I kw. br. przybliżają Kruka do założeń na cały rok, poinformował prezes Piotr Krupa.

"Inwestycje dokonane poza Polską stanowiły aż 90% łącznej kwoty, a spłaty od klientów ponad 50%. Spodziewam się utrzymania tego trendu, ponieważ budowa organizacji w nowych krajach wciąż trwa" - powiedział Krupa, cytowany w komunikacie. 

Dodał, że spółka prowadzi intensywną rekrutację we Włoszech i Hiszpanii, w efekcie czego na koniec kwartału zatrudniała już ponad 200 osób tylko w tych dwóch krajach. 

"Świetny początek roku istotnie przybliżył nas do realizacji założeń na cały 2017 rok. Pierwszy kwartał upłynął pod znakiem doskonalenia efektywności operacyjnej, bardzo wysokich jak na początek roku inwestycji oraz dalszego rozwoju na rynkach Europy Zachodniej. Wierzę, że każdy kolejny miesiąc naszej pracy będzie uwalniał dodatkowy potencjał, który tkwi w nowych rynkach" - podkreślił prezes. 

W I kwartale 2017 roku Grupa Kruk kupiła 15 portfeli wierzytelności o łącznej wartości nominalnej 3,8 mld zł za cenę 213,5 mln zł - to o 234% więcej niż w analogicznym okresie poprzedniego roku oraz 17% wyniku z całego 2016 r. Rynki takie jak Rumunia, Czechy, Słowacja, Niemcy i Włochy były odpowiedzialne za 90% wszystkich inwestycji grupy w I kw. br. 

Kruk dokonał w ub. roku największej, pojedynczej inwestycji we Włoszech, kupując portfel 73 tys. spraw od Banca IFIS. Od wejścia na rynek do końca pierwszego kwartału 2017 roku, Grupa Kruk zainwestowała już łącznie 458,3 mln zł w detaliczne, niezabezpieczone portfele wierzytelności od największych banków w kraju.

"Nasza dywersyfikacja geograficzna nabiera rozpędu - instytucje finansowe w całej Europie przejawiają rosnącą skłonność do sprzedaży portfeli wierzytelności. Europejski Bank Centralny w ostatnich miesiącach sugerował, że jego priorytetem na 2017 roku będzie znalezienie rozwiązania dla problemu tak zwanych 'złych długów'. Jest to konieczne, ponieważ ich wysokie poziomy grożą stabilności dla systemu bankowego na całym kontynencie. Jesteśmy gotowi na tę ofensywę" - zapewnił prezes. 

Dodał, że szerokie portfolio geograficzne i produktowe Kruka pozwala brać udział w licznych przetargach i dokonywać najlepszych inwestycji.

"Wsparciem jest też nasza efektywna struktura finansowania oraz miejsce w bilansie na kolejne inwestycje. Ze wskaźnikiem długu netto do kapitałów własnych na poziomie 1,1x jesteśmy najmniej zadłużoną spółką w całej europejskiej branży"- podkreślił Krupa.

W I kw. br. spłaty od klientów z pakietów własnych wyniosły  309,3 mln zł i były wyższe o 42% w skali roku oraz o 6% w ujęciu kwartalnym. Po raz pierwszy w historii spłaty z rynków zagranicznych były wyższe niż w Polsce.

"Był to rekordowy kwartał w historii, na który złożyły się rosnący portfel dobrych inwestycji oraz sprzyjająca sytuacja makroekonomiczna. Po raz pierwszy w historii, spłaty z rynków zagranicznych były wyższe niż w Polsce. Z tych największy udział miała Rumunia, gdzie Kruk jest liderem rynku, ale swój ważny wpływ miały również nowe rynki Europy Zachodniej, czyli Włochy, Niemcy oraz Hiszpania" - czytamy także. 

Zysk netto Grupy Kruk w I kw. 2017 roku wyniósł 80,1 mln zł (wzrost o 32% r/r) i był rekordowy w historii działalności. Kruk w I kwartale zrealizował niemal jedną trzecią wyniku netto z całego 2016 r.

Kruk S.A. jest największą firmą zarządzającą wierzytelnościami w Polsce. Spółka jest notowana na warszawskiej giełdzie od 2011 r.

Biznesradar bez reklam? Sprawdź BR Plus