Wyniki spółki AMC (AMICA) za 4Q’23 są kontynuacją negatywnych trendów z wcześniejszych okresów. Przychody spadły szósty kwartał z rzędu, tym razem o 23,1% r/r. Na poziomie zysku operacyjnego, za sprawą ograniczenie kosztów o 26,0% spadek był mniejszy, bo o 2,2% r/r. Nie udało się jednak uniknąć straty netto w wysokości 2,1 mln PLN. Strata netto pojawia się również w skali całego roku i jest to już drugi rok z rzędu na minusie.
Najistotniejsze informacje, które pojawiły się na konferencji wynikowej:
- w 1Q’24 Amica nadal nie widzi odrodzenia popytu, co oznacza prawdopodobnie analogiczne dynamiki sprzedaży co w 4Q’23,
- spośród rynków, kluczowych dla Amiki najmniejsze spadki odnotowano w Niemczech,
- produkcja we własnej fabryce prowadzona jest na 2 zmiany, zamiast 3,
- wolumen własnej produkcji w 2023 roku wyniósł poniżej 1,1 mln szt. wszystkich rodzajów sprzętu AGD, wobec ok. 1,5 mln szt. w 2021 r.,
- zarząd spodziewa się stabilnego poziomu ogółu kosztów w 2024 r. vs. poziom z 2023 r. oraz zakłada utrzymanie cen produktów na niezmienionym poziomie,
- wzrost wynagrodzeń prawdopodobnie wyniesie w 2024 roku 6 – 8%,
- sprzedaż w Rosji ograniczona została o ponad 50%, ale pod koniec roku nadal stanowiła blisko 5% całości przychodów, przy czym kontynuowane jest wychodzenie z tego rynku,
- podwyższony poziom podatku wynika z niskiego wykorzystania mocy produkcyjnej prowadzonej w SSE,
- w miejsce Rosji spółka uwagę skierowała na Kazachstan i inne kraje Azji Środkowej, przy czym zastrzega, że jej zdaniem nie dochodzi do reeksportu do Rosji z tych krajów,
- wzrost cen frachtu będzie zauważalny dla Amiki w 2Q’24, kiedy sprzedawane będą towary zamówione już po zwiększeniu kosztów transportu. Spółka dodaje, że nie na wszystkich rynkach wpływ ten będzie widoczny na marżach,
- wydatki inwestycyjne mają wynieść w 2024 roku około 60 mln PLN.
Biznesradar bez reklam? Sprawdź BR Plus