Według wstępnych szacunków wrocławska spółka miała w pierwszym półroczu tego roku 10,3 mln zł przychodów i prawie 1,5 mln zysku operacyjnego. To skokowy wzrost w stosunku do tego samego okresu przed rokiem.
Pierwsze 6 miesięcy obecnego roku to dla B24 (BRAND24) okres znacznej poprawy wyników na wszystkich poziomach rachunku. Skonsolidowane przychody spółki wzrosły o 40 proc. r/r, zysk operacyjny zwiększył się ponad trzyipółkrotnie, a EBITDA skoczyła z 1,5 do 2,7 mln zł (175%). Oznacza to również poprawę rentowności - zarówno operacyjnej, jak i netto.
- Tempo wzrostu ARR kwartał do kwartału, nie jest tak efektowne jak w Q1. To naturalne przy skokowym wzroście w poprzednich miesiącach oraz naszej tradycyjnej sezonowości. Przewidujemy, że nasze przychody w całym 2022 r. przekroczą 20 mln zł. – mówi Michał Sadowski, współtwórca i prezes Brand24.
– Dodatkowo wciąż mamy przestrzeń, aby w dość krótkim horyzoncie, zwiększyć nasz biznes. Rozwijamy sprzedaż produktów premium w formie indywidualnych raportów analitycznych. W Insights24 (wcześniej znane jako Custom Reports) nowe pojedyncze kontrakty potrafią sięgać setek tysięcy złotych. Umiemy też już się skalować w tym segmencie, coraz częściej wykorzystując automatyzację procesu dostarczania wniosków i rekomendacji – mówi Michał Sadowski.
Tak znaczna poprawa wyników to kontynuacja trendu, który zapoczątkowało przemodelowanie cennika i podniesienie cen monitoringu. ARPU na nowych użytkownikach wynosi obecnie ok. 120 USD (ok. 520 zł), co oznacza wzrost o ponad 40 proc. w porównaniu do okresu przed zmianą cennika. Z taką samą dynamiką wzrosły również miesięczne przychody [MRR] – do ok. 1,7 mln zł.
Oprócz nowych zastosowań silnika Brand24, spółka pracuje też nieustannie nad rozwojem podstawowego narzędzia. Do bazy monitorowanych mediów wszedł Telegram, AppStore czy Google Play. Ruszyła aplikacja tworzona we współpracy z gigantem sektora martech - firmą Semrush. W fazie testów jest nowy panel użytkownika.