Testy pojazdu przez służby ratunkowe w Singapurze, pilotaż zdalnego sterowania w Wielkiej Brytanii, publiczna emisja akcji, a także rozpoczęcie procedury pozyskania europejskiej homologacji oraz przygotowanie do masowej produkcji – to ubiegłoroczne osiągnięcia notowanej na NewConnect spółki TGG (TRIGGO), która właśnie opublikowała raport za 2021 rok.
– Dla naszej spółki miniony rok był czasem wytężonej pracy, która przyniosła zadowalające efekty. W 2021 r. koncentrowaliśmy się przede wszystkim na udoskonaleniu konstrukcji pojazdu, tak by możliwa była jego skuteczna produkcja i komercjalizacja na masową skalę. Dodatkowo pracowaliśmy nad rozwojem takich funkcjonalności jak teleoperacja, czy platooning, które stanowią filar wyjątkowej rentowności modelu biznesowego „Mobility-on-Demand”, do którego Triggo jest wyjątkowo dobrze dopasowane – mówi prezes spółki Triggo Rafał Budweil. Jak dodaje, firma zajęła się też rozwojem kompetencji produkcyjnych. Powołano specjalną spółkę zależną Triggo Produkcja sp. z o.o., której zadaniem jest rozpoczęcie seryjnej produkcji w 2022 r. i stopniowe zwiększanie mocy produkcyjnych w następnych latach.
Najważniejsze projekty w 2021 roku to dwa zagraniczne pilotaże, które udowodniły, że rozwiązania oferowane przez Triggo sprawdzają się w terenie i odpowiadają na potrzeby potencjalnych odbiorców. W ramach pierwszego projektu, którego partnerem są władze Singapuru, Triggo testowany jest jako zamiennik jednośladów w obrębie tzw. „Blue Light Services”. Pojazdem jeżdżą ratownicy i służby porządkowe, które dzięki właściwościom Triggo, szybciej dostają się na miejsce zdarzenia oraz interwencji. Drugi z kolei pilotaż realizowany jest w Wielkiej Brytanii i polega na testowaniu zdalnego sterowania. Jeden z egzemplarzy serii prototypowej porusza się po terenie inteligentnego miasta Milton-Keynes koło Londynu bez obecności kierowcy w kabinie. – Testy przebiegają pomyślnie i stanowią potwierdzenie słuszności przyjętych przez nas rozwiązań rozwoju technologii zdalnego sterowania. Efekty obu pilotaży będą znane w II kwartale 2022 roku – wyjaśnia Rafał Budweil, Prezes Zarządu Triggo S.A.
Jak z kolei dodaje Adam Piekarski, Chef Commercial Officer Triggo S.A., współpraca i pilotaż w Wielkiej Brytanii przebiegał na tyle dobrze, że pod koniec 2021 r. za pośrednictwem brytyjskiego Department of International Trade firma otrzymała możliwość prezentacji pojazdu oraz funkcji zdalnego sterowania podczas największych targów technologicznych Consumer Electronic Show w Las Vegas. Przy czym polski pojazd wyselekcjonowano spośród najlepiej prosperujących projektów technologicznych o potencjale globalnym.
We wrześniu 2021 r. firma rozpoczęła proces pozyskania europejskiej homologacji. Procedura trwa nieco dłużej niż w normalnych warunkach ze względu na obostrzenia pandemiczne oraz tryb pracy zdalnej w instytucjach odpowiedzialnych za ten proces. – Niemniej w 2022 r. powinniśmy otrzymać homologację. Oznacza to, że w drugiej połowie roku, Triggo będzie mógł legalnie poruszać się po drogach Polski i Europy – komentuje szef Triggo S.A.
W 2021 r. miała miejsce publiczna subskrypcja akcji Triggo. Emisja akcji serii C7 odbyła się w dniach od 27.04.2021 r. do 5.05.2021 r. Do objęcia zaoferowano 45.500 akcji zwykłych na okaziciela w cenie emisyjnej 138 PLN za akcję. Popyt na oferowane akcje przekroczył liczbę oferowanych akcji o prawie 84%, przy wycenie Spółki ponad 210 mln PLN, jednej z największych na NewConnect. Pierwsze notowanie Spółki na NewConnect odbyło się 15.11.2021 r. – Celem emisji było pozyskanie kapitału na udoskonalenie konstrukcji pojazdu oraz rozpoczęcie seryjnej produkcji – wyjaśnia Rafał Budweil.
– Warto tu także zaznaczyć, że spółka Triggo jest znacznie niżej wyceniania niż światowe startupy z podobnego segmentu, które notowane są na zagranicznych giełdach – mówi natomiast Jacek Konior, wiceprezes spółki odpowiadający za jej finanse. Brytyjski Arrival wyceniany jest na 13 mld $, amerykański Canoo na 2,4 mld $, izraelski REE na 3,1 mld $, natomiast inny izraelski projekt, który może stanowić dla Triggo bezpośrednią konkurencję, City Transformer wyceniono na 137 mln $. – Wyniki finansowe takich spółek notowanych na NASDAQ jak choćby już wspominany Canoo, czy Arctimoto potwierdzają, że dynamicznemu rozwojowi na początku towarzyszy strata w wyniku netto – komentuje Jacek Konior. Według niego, najciekawszym odnośnikiem wydaje się niemiecka spółka Sono Motors, która jest na bardzo podobnym etapie rozwoju co Triggo (choć dopiero w 2022 r. rozpoczyna testy pojazdu), bez przychodów i ze stratą 25 mln EUR w połowie 2021 jest wyceniana dziesięć razy wyżej niż Triggo. – Takie porównania dają nam pewność znacznego niedoszacowania naszej spółki względem światowej konkurencji – uzupełnia CFO spółki Triggo.
Rok 2021 r. nie był łatwy dla wielu branż. Kolejne fale pandemii i związane z nimi obostrzenia oraz problemy z łańcuchami dostaw nie sprzyjały planowaniu, a także wymuszały elastyczność w działaniu. Triggo S.A. nie ominęły problemy zarówno branży motoryzacyjnej zmagającej się z kryzysem na rynku półprzewodników, ale też te dotyczące samych dostaw komponentów, czy opóźnień w pracy instytucji publicznych. – Zarówno trendy rynkowe, rezultaty podejmowanych działań, jak i entuzjastyczne przyjęcie, z jakim spotyka się Triggo na świecie, utwierdzają nas w przekonaniu, że przyjęta strategia i plan działania są prawidłowe. W 2022 roku będziemy się koncentrować przede wszystkim na trzech kluczowych obszarach, tj. ukończenie procesu homologacji, rozwój kompetencji produkcyjnych i organizacji produkcji oraz uzyskaniu pierwszych przychodów ze sprzedaży – mówi Rafał Budweil, Prezes Zarządu Triggo S.A.
Rynek pojazdów elektrycznych na świecie rośnie w ekspresowym tempie. Według raportu BloombergNEF do 2025 roku po światowych drogach będzie poruszać się ok. 11 milionów pojazdów elektrycznych, natomiast do 2030 r. ta liczba wzrośnie do 28 milionów. Według prognoz IHS Markit, udział elektrycznych pojazdów w rynku w 2025 r. osiągnie dwucyfrowy wynik, by do 2030 roku zająć trzecią część rynku. Z kolei wg raportu IDTechEX rynek elektrycznych mikrosamochodów MEV (kwadrycykle lub samochody segmentu A-sub) może osiągnąć w 2025 roku ponad 25 mld EUR. Z kolei prognozy rynkowe firmy Frost & Sullivan wskazują, że sprzedaż MEV osiągnie w 2030 r. poziom 1,8 mln sztuk. Dla porównania ponad 1,7 mln sztuk sięgnęła łączna sprzedaż pojazdów BEV+PHEV w Europie i USA w 2020 r. Według danych Berg Insight AB w 2023 roku liczba użytkowników carsharingu, ma osiągnąć blisko 227 mln osób, co daje średnioroczne tempo wzrostu bazy użytkowników na poziomie 35 proc. Z kolei Frost&Sulilvan ocenia, że liczba pojazdów wykorzystywanych we flotach Mobility-as-a-Service wzrośnie z 300 tys. szt. w 2018 r. do 1,1 mln szt. w 2030 r. Natomiast według wyliczeń ośrodka Brand Essence Market Research całkowita wartość rynku carsharingu w skali globalnej na koniec 2018 r. wyniosła ok. 5,4 mld USD, a do końca 2025 r. branża ma wzrosnąć do blisko 11 mld USD.