Biznesradar bez reklam? Sprawdź BR Plus
Wiadomości USDPLN
3.9296+0.0067(+0.17%)USD/PLN 1:1 - dolar/złoty
FOREX
Biznesradar bez reklam? Sprawdź BR Plus
Euro, dolar i frank szwajcarski z dnia na dzień coraz silniejsze, a złoty coraz słabszy. Tydzień po decyzji Rady Polityki Pieniężnej wartość polskiej waluty dramatycznie spada.
- Dziś nie ma znaczenia, czy dolar jest o 5 groszy tańszy, czy droższy - mówi Urszula Cieślak analityczka rynku paliw BM Reflex pytana o wpływ kursu złotego na ceny paliw. Ekonomista Piotr Kuczyński ma inne zdanie. - Martwić powinni się wszyscy - twierdzi.
Złoty w środę po południu umocnił się w stosunku do głównych walut. Ok. godz. 17 euro kosztowało ponad 4,61 zł, dolar blisko 4,3 zł, a frank szwajcarski 4,81 zł.
Kurs EUR/PLN spadł w środę o 1 proc., do poziomu ok. 4,61, a USD/PLN o 1,1 proc., do ok. 4,30. Polskiej walucie pomogła wyższa od oczekiwań inflacja w USA oraz wypowiedź prezesa PFR, że złoty osłabił się poza optymalny poziom i bank centralny powinien brać pod uwagę w swoich decyzjach kwestie kursowe. Krajowe obligacje umocniły się na długim końcu krzywej.
Poziom złotego między 4,40-4,60 do euro wspiera eksport, a z drugiej strony spadek inflacji - ocenił w środę na Twitterze wiceminister finansów Artur Soboń.
Złoty odrobił część strat, jakie poniósł po środowym osłabieniu. Powodem wzrostu jest "słowna interwencja". Paweł Borys w rozmowie z agencją Bloomberga zapewnił, że rząd ma narzędzia, by bronić polskiej waluty. Wrzucił też kamyczek do ogródka Adama Glapińskiego.
Indeksy w Europie zniżkują, podobnie jak kontrakty w USA. Inwestorzy czekają na decyzję EBC w czwartek i raport o inflacji USA za sierpień. Dolar umacnia się.
Polska waluta w środę znów przeżyła poważne osłabienie. Załamanie było płytsze i krótsze niż dwa poprzednie, ale eksperci nie mają wątpliwości: złoty był najsłabszą walutą rynków wschodzących. Nie tylko tych z naszego regionu.
Kolejny dzień trudny dla złotego. Środa nie zaczęła się od dobrych wiadomości. Dzień wcześniej doszło do gwałtownego załamania naszej waluty. Złoty stracił względem dolara, euro i innych głównych walut.
Kurs euro zmierza w stronę 4,70 zł. Nasza waluta oddała już wszystkie zyski, jakie udało się jej wypracować między Wielkanocą a wakacjami.
Złoty w środę może nadal tracić na wartości, gdyż nie widać czynników, które mogłyby zastopować przecenę. Rentowności SPW utrzymują się na wysokich poziomach.
Nie widzę powodów, żebyśmy się dzisiaj o polską walutę mieli przesadnie obawiać - powiedział wiceminister finansów Artur Soboń w Programie 1 Polskiego Radia. Ostatnie dni to okres turbulencji, ale mam nadzieję, że on będzie szybko za nami i złoty wróci do ścieżki wzmacnia wobec innych walut - dodał.
W środę rano polska waluta zyskała na wartości wobec euro, które kosztowało 4,65 zł, traciła natomiast do dolara amerykańskiego, wycenianego na 4,33 zł oraz do franka, który osiągnął poziom 4,86 zł.
Kurs dolara - 13.09.2023. W środę za jednego dolara (USD) trzeba zapłacić 4.3334 zł.
Od momentu, kiedy Rada Polityki Pieniężnej ogłosiła kontrowersyjną decyzję o mocnym cięciu stóp procentowych polska waluta straciła prawie 20 groszy względem euro, dolara, czy franka. Ostatnio tak gwałtowny ruch obserwowaliśmy z końcem zimy 2022 r., kiedy to Rosja napadła na Ukrainę.
We wtorek po godz. 17.00 polska waluta straciła na wartości wobec euro - 0,70 proc. Za euro trzeba było zapłacić ok. 4,67 zł. Złoty osłabił się również do dolara amerykańskiego o 1,07 proc., który był wyceniany na ok. 4,36 zł. Spadały także notowania złotego wobec franka szwajcarskiego o 0,79 proc. Za franka płacono 4,88 zł.
We wtorek kurs EUR/PLN wciąż rośnie, w ciągu dnia doszedł do poziomu ok. 4,69, po czym złoty nieco się umocnił. Rentowności polskich obligacji utrzymują się na wysokim poziomie, ale zdaniem analityków, nie powinny już wzrastać.
Złoty we wtorek przeżywa załamanie. Część ekspertów wskazuje, że powodem jest decyzja RPP o obniżce stóp procentowych i postawa prezesa Adama Glapińskiego. Inni wskazują na osłabienie wielu walut regionu. - Ale to złoty obrywa najbardziej - słyszymy.
Po kolejnym wzroście głównych indeksów amerykańskiego rynku akcji w poniedziałek (S&P 500 +0,67 proc., DJIA +0,25 proc., Nasdaq 100 +1,19 proc.) dziś na giełdach Azji i Oceanii brak było dominującej tendencji (japoński Nikkei 225 +0,95 proc., australijski All Ordinaries +0,2 proc.).Notowania na rynkach akcji w Europie rozpoczęły się od niewielkich spadków (DAX -0,33 proc., CAC 40 -0,11 proc.).
- Rynki finansowe uważają decyzję RPP i wypowiedzi Adama Glapińskiego za duży błąd - tak wtorkowe załamanie kursu złotego komentuje ekonomista Piotr Kuczyński. Analityk Bartosz Sawicki wskazuje, że złoty zareagował na decyzję RPP jak na wybuch pandemii albo wojny.
Biznesradar bez reklam? Sprawdź BR Plus