Fed obciął na wczorajszym posiedzeniu program QE3 o kolejne 10 mld USD do 65 mld USD. Mimo, że świeża gotówka z amerykańskiej drukarni nadal przecież płynie na rynek (tylko w nieco mniejszej ilości), wystarczyło to na niezłe zamieszanie na rynkach wschodzących w ostatnich tygodniach. Widoczne to było przede wszystkim w osłabieniu się lokalnych walut a potem interwencjach banków centralnych (tym razem już nie luzujących politykę monetarną ale podążających już wyraźnie w przeciwnym kierunku w Turcji czy w RPA). Na razie Fed kontynuuje to co zapowiedział, wczorajsza decyzja była jednogłośna. Ale czy za kilka tygodni/miesięcy nie pojawi się presja, żeby się powstrzymał? Nie można wykluczyć… Wtedy rynki znów znajdą się w mniejszej lub większej euforii. Styczniowe posiedzenie było ostatnim, któremu przewodniczył Ben Bernanke. Wczoraj FW20 straciły 1,2%, zamykając się na poziomie 2320 pkt. W końcówce byki wybroniły się przed testem 2300 pkt, tylko dołek intraday z pierwszej połowy stycznia (2313 pkt) został lekko naruszony. Wczoraj na Wall Street indeksy kończyły na czerwono. S&P500 stracił 1,0%. W Azji nastroje dziś rano są słabe. Nikkei225 zniżkował o 2,5%. Futures na DAX i S&P500 oscylują w okolicach wczorajszych zamknięć. Przed bykami w Warszawie konieczność obrony poziomu 2300 pkt, w przeciwnym wypadku niżej są tylko dołki z września. Opublikowane przed sesją wyniki BZ WBK są zbliżone do konsensusu (zysk netto 652 mln PLN vs 660 mln PLN konsensus). Z danych makro mamy dziś wstępne informacje o PKB za 4Q’13 w Polsce (10.00) i USA (14.30) a także tamtejsze cotygodniowe wnioski o zasiłek dla bezrobotnych.
pobierz pełny biuletyn