Światowe rynki ciągle wykazują niepewność związaną z pojawieniem się kolejnego wariantu koronawirusa i jego wpływu na sytuację gospodarczą. Po środowych wzrostach w Europie i spadkach w Ameryce, czwartek przyniósł odwrócenie ról. Na europejskim rynku wszystkie główne indeksy odnotowały straty. DAX i FTSE straciły po 1,4%, a CAC zamknął się 1,3% pod kreską. Krajowe indeksy nie wybijały się z tłumu, najmocniej ucierpiał WIG20 (-0,7%), lekko osłabiły się również WIG, mWIG40 i sWIG80, które zanotowały odpowiednio -0,5%/-0,1%/-0,3%. Wśród blue chipów najmocniej osłabiło się Allegro, tracąc 5,4% i wyznaczając po raz kolejny nowe minimum. Traciły też spółki energetyczne, wśród których najmocniej spadł Tauron (-3,9%) oraz PGE (-2,5%). Najlepiej z kolei zaprezentowały się CCC (+3,1%), Mercator (+2,3%) oraz PZU (+1,7%). Na szerokim rynku najmocniej wyróżniły się Biomed-Lublin (+11,2%) oraz Kompap (+11,1%), natomiast najsłabiej wypadły Adiuvo (-6,8%) i Agroton (-6,7%). Na rynku amerykańskim, po dwóch dniach mocnej wyprzedaży, zagościły wzrosty. S&P wzrósł 1,4%, DJI zyskał 1,8%, najmniej z kolei odbił się Nasdaq, notując +0,8%. Według najnowszych danych z USA liczba bezrobotnych pozostała na niskim poziomie, natomiast teraz inwestorzy czekają na dzisiejsze dane o zatrudnieniu, które mogą wpływać na oczekiwania co do tempa zacieśniania polityki Fed. Na dane te czekają również rynki azjatyckie, gdzie malują się mieszane nastroje, dodatkowo podsycane ryzykiem regulacyjnym, które odbija się na akcjach spółek technologicznych. O poranku Nikkei i Shanghai Composite zyskują 0,9%.
pobierz pełny biuletyn