Druga sesja sierpnia wpisała się w konsolidacyjne zawieszenie rynku z ostatnich dwóch miesięcy. WIG20 zyskał 0,2 procent przy 681 mln złotych obrotu. W indeksie zdrożało 11 walorów przy 9 tracących. Remisowe w sumie rozdanie uzupełniło się ze skromnym zakresem wahań. Bilansem jest sesja bez historii indeksu WIG20, która była niczym więcej niż przedłużeniem gry w środku trendu bocznego dominującym na rynku od przełomu maja i czerwca. Nieco ciekawiej zaprezentował się rynek w całości. Wprawdzie indeks szerokiego rynku WIG zanotował dziś spadek o 0,05 procent, ale na starcie drugiej godziny notował ulokował się w rejonie 68240 pkt. i wykreślił nowe historyczne maksima. Niestety, z punktu widzenia krótkookresowych układów sił na wykresach WIG20 i WIG nowe ATH szerokiego rynku nie zmieniają tyle, ile można oczekiwać po wykreśleniu rekordu. Indeks WIG20 poprawił poprzedni szczyt o niewiele więcej niż 0,1 procent i stale konsoliduje się na półce, której symbolicznymi granicami są rejony 68000 pkt. na północy i 65000 pkt. na południu. Trzeci miesiąc konsolidacji koresponduje też z zachowaniem WIG20, który pozostaje zawieszony na półce ograniczanej poziomami 2300 pkt. i 2200 pkt. W przypadku WIG20 należy dołączyć jeszcze zamknięcie w rejonie 2258 pkt., które lokuje wykres blisko środka konsolidacji i w połączeniu ze zmiennością indeksu z 14 sesji – wskaźnik ATR poniżej 28 pkt. – sprzyja kontynuacji trendu bocznego na kolejnych sesjach tygodnia. Układ na wykresie WIG20 i niska zmienność wpisują się w wakacyjne zachowanie rynków na świecie, które tradycyjnie mają tendencje do usypiania w pierwszych dwóch tygodniach sierpnia. W przypadku rynku polskiego nieco więcej emocji mogą dostarczyć wyniki spółek za II kwartał, które w Warszawie spływają wolniej niż na rynkach rozwiniętych. Niemniej, uwzględniając obserwowaną ostatnio korelację WIG20 z indeksami rynków bazowych większy akcent należy postawić na wymuszane przez świat wakacyjne uspokojenie.
Adam Stańczak
Analityk DM BOŚ