Wczoraj ze względu Boże Ciało w Warszawie sesji nie było. Indeksy europejskie natomiast kontynuowały środowy marazm. DAX zyskał 0,2%, CAC stracił -0,2%, a FTSE -0,6%. Nieco bardziej wyraźne spadki miały miejsce w USA, gdzie S&P stracił -0,4%, a Nasdaq -1,0%. W Polsce po środowej sesji (WIG wzrósł 0,7%, a WIG20 0,9%) indeks szerokiego rynku jest już zaledwie 1% poniżej historycznego szczytu z 2007 r. (w cenach zamknięcia). Z kolei WIG20 jest na najwyższym poziomie od listopada 2019 r. Czekają nas więc wkrótce ciekawe rozstrzygnięcia, tym bardziej biorąc pod uwagę wyjątkowo dobre stopy zwrotu na krajowym rynku w maju (WIG 9,0%, WIG20 9,6%). Bardziej zdecydowany kierunek indeksom mogą nadać dzisiejsze dane z amerykańskiego rynku pracy, które są jednym z kluczowych elementów dla FED w kontekście powrotu do normalizacji polityki pieniężnej. Z rana NIKKEI traci -0,4%, a kontrakty terminowe na S&P są w okolicach wczorajszego zamknięcia.
pobierz pełny biuletyn