Czwartkowe notowania na rynku warszawskim nie przyniosły niespodzianek. Dzień przed publikacją comiesięcznych danych Departamentu Pracy w USA wymuszał na rynkach bazowych korelacyjne, ale niezbyt dynamicznie przesunięcia indeksów i GPW podporządkowała się kondycji średnich światowych. W istocie sesja miała trzy fazy. Poranny skok WIG20 na północ, skonsolidowanie indeksu w rejonie 2070 pkt. i finałowe cofnięcie w rejon 2040 pkt., z zamknięciem spadkiem o 0,03 procent. Po drodze rynek zbliżył się z wykresem WIG20 do okolic zeszłotygodniowego maksimum, by zderzyć się z krótką, ale skuteczną kontrą podaży. Bilansem jest podtrzymanie gry na poziomach neutralnych technicznie, ale też wzmocnienie strefy oporów 2100-2082 pkt. Niemniej, gra stale toczy się nad wsparciem w rejonie 2022 pkt. i pod wspomnianą wcześniej strefą 2100-2082 pkt. Technicznie zorientowanym graczom taki układ pozwala czekać na kolejny ruch rynku i decyzję o wybiciu nad 2100 pkt. lub powrót do gry w ramach trendu bocznego 2022-1884 pkt. Jeśli gdzieś szukać zagrożeń dla lokalnych zmiennych technicznych, to w korelacji z rynkami bazowymi. Nawet dziś proste powielenia zachowania giełd bazowych miały w sobie również element korelacyjnych przesunięć poszczególnych sektorów. Niezależnie od wewnętrznych przyczyn słabości akcji CD Projektu, spółki z sektorów nowych technologii (gaming czy e-commerce) przeceniały się również na fali analogicznych spadków cen akcji tego segmentu rynku na świecie. Stąd między innymi słabość Allegro, a dobra ostatnio postawa spółek związanych z handlem detalicznym w sklepach stacjonarnych. Niezależnie od tych mechanizmów, od sesji piątkowej trudno oczekiwać scenariusza innego niż powielanie ruchów giełd bazowych. Zapewne pierwszy piątek miesiąca będzie klasycznym pierwszym piątkiem miesiąca na GPW – po porannym dostosowaniu do dzisiejszych sesji na Wall Street pojawi się czekanie na dane z rynku pracy w USA, a końcówkę określi reakcja świata na publikację, która tradycyjnie pojawia się o 14:30 czasu polskiego.
Adam Stańczak
Analityk DM BOŚ