Miniony tydzień rynki finansowe kończyły w dobrych nastrojach, a indeksy na NYSE zyskały 4 tydzień z rzędu (+1,4% S&P500) wdrapując się na nowe rekordy hossy. W USA rekordowe dane o sprzedaży detalicznej i tygodniowej zmianie bezrobotnych sygnalizowały przyspieszenie ożywienia w największej gospodarce świata. Sprzyjały też mocne wyniki banków w rozpoczętym właśnie sezonie wyników za 1Q’21. Rentowności amerykańskich 10- latek spadają (<1,6%), co oznacza, że inwestorzy na razie „kupili” zapewnienia Fed o niskich stopach w długim okresie. Europa niewiele odstawała. Szeroki Eurostoxx 600 odnotował 7. wzrostowy tydzień z rzędu, co jest najdłuższą passą od maja 2018. WIG20 w takim otoczeniu zyskał 1,9% i zamknął się >2000 pkt. Duże spółki wyjątkowo wypadły lepiej niż MiŚ. Indeksy mWIG/sWIG zamknęły się w okolicach punktu odniesienia. Gwiazdą GPW, już drugi tydzień z rzędu, była energetyka (+10%, +16% PGE), gdzie rynek czeka na szczegóły pozytywnego projektu wydzielenia aktywów węglowych. Obudziła się również krajowa chemia zyskując 6%. Aż 12% w górę poszła Grupa Azoty, a prawie 4% PCR. Sektor zachowywał się w ostatnich tygodniach relatywnie słabiej do europejskich benchmarków (Eurostoxx Chemicals na rekordach hossy). WIG20 obciążyły (znowu) CDR i MRC. Obie spółki straciły 4%. W mWIG40 słabo wypadł BML (-10%) i 11B (-5%). Dziś nastroje są dobre po wzrostach w Azji. W tym tygodniu sezon wyników w Stanach nabierze tempa (ok. 80 spółek z S&P500) z kumulacją 26.04. U nas wciąż spółki publikują raporty za 4Q’20 i w tym tygodniu będzie sporo konferencji wynikowych (dziś raport pokaże m.in. Huuuge). W środę sezon za 1Q’21 rozpocznie Orange. Do tego czasu mogą się pojawiać szacunki mniejszych podmiotów jak LWB, MRC czy XTB. Z pewnością emocji nie zabraknie.
pobierz pełny biuletyn