Miniony tydzień zakończył się drugim z rzędu spadkiem europejskich akcji, mimo rekordów na Wall Street. Sesja inauguracyjna przyniosła bowiem 1,4% wzrost S&P500 w nadziei na nowy pakiet fiskalny i odbudowę gospodarki, co było najlepszym wynikiem od zaprzysiężenia Roosevelta w 1933 roku. Tymczasem Europa wciąż żyje pandemią, gdzie ogólna sytuacja epidemiczna jest stabilna, choć sytuacja np. w Hiszpanii/Portugalii szybko się pogarsza, a tempo zachorowań w III fali jest 2x wyższe niż w drugiej. Z kolei wiele krajów jak.np. Polska nie doświadczyło III fali po Świętach. Niemniej rządy, mając na względzie nowe groźne mutacje w RPA czy Brazylii czy zmniejszenie dostaw szczepionek Pfizera, wydłużają w czasie czy nawet zaostrzają ograniczenia gospodarcze, co prowadzi do rewizji prognoz makro. WIG20 w minionym tygodniu stracił 1,7%, co oznacza stratę już stratę w tym roku. Indeks najbardziej obciążało Allegro (-5,3%) po zapowiedziach paczkomatów z AliExpress, będący w korekcie KGHM (-5,2%) czy banki (-2%). Dwucyfrowe wzrosty zanotowało JSW (+13%) i jest obecnie najmocniejszą spółką dużego indeksu (+24% YTD). Na razie dobrą passę kontynuują małe spółki. mWIG/sWIG80 czy NCI zyskały w ubiegłym tygodniu i od początku roku ich stopy zwrotu sięgają 5-8%. W mWIG40 od początku roku liderem jest Millennium (+21% YTD), a 10 spółek ma dwucyfrowe stopy zwrotu, przy czym tylko 11 straciło (najwięcej MRC -13% YTD). W sWIG80 nie ma sobie równych Games Operator (+50%), a świetne stopy zwrotu przekraczające 30% YTD mają jeszcze Astarta, Sanok czy Mirbud. Nastroje u progu nowego tygodnia nie są złe. Kontrakty na gł. indeksy zyskują 0,3-0,4%. W mediach finansowych wciąż dominuje temat nowych bodźców fiskalnych w USA. W tym tygodniu mamy również posiedzenie Fed, a sezon wyników kwartalnych nabiera rumieńców.
pobierz pełny biuletyn